Kilkaset miejsc parkingowych muszą pomalować na niebiesko władze Lublina. W taki sposób powinny być oznaczone miejsca dla osób niepełnosprawnych
Parkingi dla niepełnosprawnych muszą się rzucać w oczy, bo wymagają tego przepisy. Zgodnie z prawem nowe miejsca od razu powinny być pomalowane na niebiesko. Stare trzeba było oznakować najpóźniej do końca czerwca. Władze Lublina nie zdążyły w tym terminie, chociaż przepisy weszły w życie już w zeszłym roku. Operacja wciąż trwa.
– W pierwszej kolejności malujemy 110 miejsc w Strefie Płatnego Parkowania. Potrwa to około dwóch tygodni – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. – Niestety parkujące samochody w wielu miejscach uniemożliwiają wykonanie takiego oznaczenia.
W śródmieściu niebieski kolor pojawił się już m.in. na ul. Narutowicza, pl. Wolności, czy też Okopowej. Ale nie wszędzie miejsca dla niepełnosprawnych zostaną w ten sposób oznaczone.
– Zgodnie z decyzją miejskiego konserwatora zabytków, z takiego oznakowania wyłączone będzie Stare Miasto – wyjaśnia Krzyżanowska. W przeciwnym razie sześć niebieskich kopert upstrzyłoby pl. Zamkowy, dwa ulicę Kowalską, a po jednym trzeba byłoby wymalować na Archidiakońskiej, Jezuickiej, Olejnej i Rybnej.
Po zakończeniu prac w Strefie Płatnego Parkowania ekipy z farbą mają się pojawić na innych miejskich ulicach, gdzie są wyznaczone miejsca dla niepełnosprawnych.