układam
Po dwóch latach urzędowania miejski konserwator zabytków ma wreszcie zacząć pracę, która była głównym celem jego powołania. Teraz nie może jej wykonywać, bo nie przejął uprawnień od wojewódzkiego konserwatora.
Dziś miejski konserwator ma spotkać się z wojewódzkim, by omawiać projekt porozumienia miasta z wojewodą. Bo tylko na takiej podstawie część uprawnień może trafić z jednego urzędu do drugiego.
– W styczniu przygotowaliśmy projekt takiego dokumentu. Został on przekazany prezydentowi miasta – mówi Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków. – Skorygowana wersja już do nas wróciła. Teraz musimy uzgodnić szczegółowe zapisy.
Powołany w maju 2009 r. na stanowisko miejskiego konserwatora Maciej Paschke miałby przejąć opiekę nad dwoma zabytkowymi układami urbanistycznymi. Pierwszy obejmuje ścisłe centrum Lublina, drugi część Kalinowszczyzny z cmentarzem żydowskim i Białkowską Górą.
– Nie. Rozpoczęte przez siebie sprawy prowadziłby nadal konserwator wojewódzki – wyjaśnia Maciej Paschke. – A gdyby spółka zrezygnowała z inwestycji, a o zgodę na taki sam obiekt wystąpiłby inny podmiot, to sprawa trafiłaby do pana? – Tak mogłoby by być.
Ale konserwator wojewódzki ma pozbyć się tylko części uprawnień, bo Ratusz nie chce sięgać po więcej. – Mamy małą obsadę, a np. do spraw zieleni i archeologii nie mamy specjalistów – stwierdza Paschke.
– W naszej gestii pozostałby nadzór nad pracami archeologicznymi, zabytkami ruchomymi i obiektami wpisanymi do rejestru zabytków – dodaje Landecka. – Ta ostatnia sprawa, to wynik próśb ze strony Ratusza. W wielu innych miastach nadzór nad budynkami zabytkowymi sprawuje miejski konserwator. Nie potrzeba do tego wielkich nakładów. U nas jednak na razie ma być inaczej.
Sprawa przejęcia uprawnień ciągnie się już dwa lata. – Musieliśmy zgromadzić odpowiednią dokumentację – tłumaczy Paschke. – Ten proces jest na ukończeniu i przebiega zgodnie z planem. A w przyszłości ukoronowaniem tego procesu będzie przejęcie opieki nad obiektami wpisanymi do rejestru zabytków.
Jeśli dalsze rozmowy obu konserwatorów pójdą sprawnie, to porozumienie może być zawarte w czerwcu.