Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O miesiąc dłużej zajmie urzędnikom wojewody udzielenie odpowiedzi na protest mieszkańców lubelskiego Sławina. Chodzi o maszt telefonii komórkowej, który na budynku przy ul. Willowej 29 chce postawić operator sieci AERO2.
Maszt sieci Play na budynku hotelu Willowa został, zdaniem mieszkańców pobliskich domków jednorodzinnych, wymieniony na większy i dlatego obawiają się o swoje bezpieczeństwo
Autorzy pisma, które wpłynęło do wojewody na początku kwietnia domagają się uchylenia decyzji, prezydenta Lublina w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę stacji telefonii komórkowej na dachu obiektu, w którym mieści się m.in. przychodnia. Zarzucają, że przy wydaniu dokumentu dopuszczono się szeregu nieprawidłowości.
Odpowiedź na odwołanie miała być wydana do 5 maja. – Ten termin ze względu na skomplikowany charakter sprawy został przedłużony do 5 czerwca. Potrzebujemy więcej czasu na wnikliwe zapoznanie się z tym problemem i przeanalizowanie wszystkich jego aspektów – wyjaśnia Andrzej Szarlip z biura wojewody.
Urzędnicy zajmują się też innym protestem mieszkańców Sławina, który dotyczy nadajnika zamontowanego w 2012 roku przez sieć Play na dachu hotelu przy ul. Sławinkowskiej 15A. W tym przypadku chodzi o podejrzenia, że operator zwiększył moc znajdujących się tam anten.
