Miejski radny PiS Marcin Nowak, chce wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu nie tylko na miasteczku akademickim. Proponuje, by mieszkańcy wskazali też inne sklepy w Lublinie, gdzie nie powinien być sprzedawany alkohol.
– Na ul. Godebskiego zrobił się wręcz wielki pijacki deptak – tłumaczy radny PiS. – Dochodzi do napadów, pobić i niszczenia mienia. Spokojna część dzielnicy stała się bandyckim rewirem.
Dziś Nowak, zaproponuje, żeby zakaz wprowadzić także w innych częściach miasta.
- Temat wywołał szeroki odzew, wiele osób kontaktowało się ze mną w tej sprawie – powiedział na konferencji prasowej. - Dlatego chciałbym, żeby to mieszkańcy sami wskazali "czarne punkty”.
Chodzi o miejsca, gdzie nocna sprzedaż alkoholu w sklepach jest uciążliwa dla mieszkających w sąsiedztwie ludzi.
– Propozycje można nadsyłać do końca sierpnia, za pośrednictwem mojej strony internetowej. Niewykluczone, że na następną, październikową sesję rady miasta przygotuję kolejny projekt uchwały – zapowiada radny.
Podobny zakaz ograniczający czas handlu alkoholem na Starym Mieście uchwaliła niedawno wrocławska Rada Miasta. Wojewoda dolnośląski badający legalność uchwały uznał, że jest ona niezgodna z prawem i zapowiedział już, że unieważni ją w trybie rozstrzygnięcia nadzorczego.