Dziś redakcję Dziennika Wschodniego odwiedzi święty Mikołaj. Zostawi prezenty, które za naszym pośrednictwem trafią dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. A wszystko dzięki wielkiemu sercu i zaangażowaniu jego pomocników – naszych Czytelników.
Co roku pod koniec listopada ogłaszamy akcję „Miś”. Prosimy o przygotowanie prezentów dla najmłodszych mieszkańców miasta. Co roku angażują się w nią szkoły i przedszkola. W tym roku w pomoc włączyła się m.in. Szkoła Podstawowa nr 5 w Świdniku. Wczoraj do naszej redakcji dostarczyła górę zabawek, słodyczy i przyborów szkolnych. Wszystko ledwo pomieściło się w dużym samochodzie dostawczym.
– Szczególne podziękowania należą się paniom Marioli Piętal i Jolancie Czerwonogrodzkiej, które zaangażowały się w zbiórkę. Bardzo pomógł nam też pan Marcin Guzel, który podjął się transportu zabawek – podkreśla Tomasz Szydło, dyrektor szkoły. – Nie można zapomnieć też o uczniach, którzy z wielkim sercem włączyli się w zbiórkę. Okazało się, że nawet dla najmłodszych dzieci pomoc swoim bardziej potrzebującym rówieśnikom w okresie przedświątecznym jest niezwykle ważna.
Naszą redakcję z prezentami odwiedzali też mieszkańcy miasta i regionu oraz przedstawiciele przedsiębiorstw. Np. „Skakanki”, czyli lubelskiej firmy, która opracowała nowoczesną metodę rozwoju funkcji poznawczych dzieci.
– Praca metodą „Skakanka” zakłada łączenie ćwiczeń i zabaw dostępnych w aplikacji multimedialnej z aktywnością ruchową. A wszystko w celu efektywnego rozwijania zdolności poznawczych u dzieci. Bawiąc się, dziecko ma zapewnione optymalne warunki do rozwoju m.in. pamięci, uwagi, spostrzegania czy zdolności arytmetycznych – tłumaczy Katarzyna Zielonka, koordynator ds. organizacyjnych „Skakanki”, która przywiozła do naszej redakcji wiele toreb z cennymi prezentami.