Prawie miliard złotych rocznie ma wyłożyć Urząd Marszałkowski na realizację strategii rozwoju naszego województwa. Skąd wziąć tyle pieniędzy? – To pobożne życzenia a nie strategia – grzmi opozycja.
Żebyśmy mieli pełniejsze portfele najpierw trzeba sporo wydać. Realizacja "Strategii” ma kosztować w sumie 43,6 mld zł. Większość pieniędzy dadzą samorządy i Unia Europejska. Takie szacunki przygotowała na potrzeby projektu Wrocławska Agencja Rozwoju Regionalnego. Samorząd województwa ma dołożyć rocznie 960 mln zł, w tym z własnej kasy 410 mln zł i z pieniędzy UE 550 mln zł.
Tymczasem w Wieloletniej Prognozie Finansowej województwa zapisane są o wiele niższe kwoty.
Na przyszły rok wpisano 1,1 mld zł limitu wydatków, za to na 2015 już tylko 466 mln zł, na 2016 – 157 mln zł, 2017 – 40 mln zł, 2018 – 67 mln zł, 2019 – 83 mln zł, a 2020 – 27 mln zł.
Skąd tak olbrzymie różnice między "Prognozą” a "Strategią”?
- Do prognozy nie możemy zapisać żadnych inwestycji, które nie mają pewnego finansowania lub nie zostały rozpoczęte. Nie umieszczamy w niej też dotacji z Unii Europejskiej - tłumaczy Beata Górka, rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego. Dodaje, że szacunki zostały oparte na tegorocznych danych i zapowiedzianej wysokości dotacji z Unii Europejskiej.
- Nawet jeśli jesteśmy w stanie oszacować ile dostaniemy z UE to jest też wkład województwa. A skąd mamy wziąć, co roku aż 410 mln zł? – zastanawia się radny Artur Soboń (PiS). I dodaje: - To założenie huraoptymistyczne i pobożne życzenia. Zresztą wyliczenia są nierealne dla wszystkich samorządów (gminy mają wyłożyć prawie 2 mld zł). Chyba, że w strategii uwzględniono wszystkie wydatki gmin i miast, np. na pensje dla nauczycieli. Tymczasem strategia rozwoju powinna uwzględniać tylko wydatki na inwestycje.
Soboń dodaje, że rzeczywiste wydatki będą wypadkową obu dokumentów: nie będzie tak źle, jak w "Prognozie” i tak dobrze, jak w "Strategii”. - Można było pokusić się o bardziej realistyczne wyliczenia - stwierdza radny.
- Strategia jest wyłożona do konsultacji i każdy ma prawo wyrazić swoje uwagi. Opozycja jest od tego żeby wynajdować niedociągnięcia. Z całą pewnością zarząd poważnie potraktuje wszystkie uwagi i wyjaśni wątpliwości – mówi Górka.
Po konsultacjach i ewentualnych korektach, "Strategię” przegłosuję radni Sejmiku województwa.