Mniej miejsc z nocną i świąteczną opieką lekarską w Lublinie

– Zabrali nam Galen (z ul. Chodźki 3 – przyp. red.). Gdzie my teraz będziemy jeździć z dziećmi? Na Kompozytorów? Raczej prywatnie za własne pieniądze – napisał jeden z Czytelników na alarm24@dziennikwschodni.pl.

Galen jedną z trzech placówek – obok poradni z ul. Hipotecznej 4 i Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Spadochroniarzy – których lekarze nie będą pomagać pacjentom nocami, w weekendy i święta. Taka jest decyzja lubelskiego oddziału NFZ, który rozstrzygnął konkurs na nocną i świąteczną opiekę medyczną w Lublinie i województwie. Zmieni się nie tylko ilość, ale i adresy placówek.

Pacjenci są oburzeni i zapowiadają protest. – Będziemy zbierać podpisy na listach protestacyjnych i dostarczymy ją do NFZ – zapowiada Iraida Szymanowska (na zdjęciu), która w przychodni "Hipoteczna 4” leczy się od ponad 40 lat.

– Od kiedy pamiętam, lekarze dyżurni wyjeżdżali do ludzi o każdej porze dnia i nocy.– Dużo łatwiej jest dojechać do przychodni w okolicach centrum, niż błądzić po obrzeżach – dodaje Natalia Siennicka z Lublina, którą spotkaliśmy wczoraj w ośrodku przy ul. Hipotecznej. Podobnego zdania jest Jacek Malmon, prezes tej przychodni. – Zmiany uderzą głównie w pacjentów. Większość z nich odczuje je boleśnie, przyjeżdżając nocą do dotychczasowej poradni. Dowiedzą się wtedy, że muszą jednak jechać na ul. Nałęczowską czy Mełgiewską.

Tylko w ostatnią niedzielę poradnię przy ul. Hipotecznej odwiedziło blisko 100 osób.