1 stycznia nie trzeba będzie kasować biletów MPK. Za darmo pojedziemy nawet nocnymi autobusami rozwożącymi pasażerów z imprezy na pl. Litewskim.
2 stycznia w życie miała wejść przeforsowana przez radnych PiS uchwała obniżająca ceny biletów MPK. Bilet normalny miał stanieć z 2,20 zł na 2 zł, a studencki z 1,10 zł na 1 zł. Prezydent miasta chciał, by dzisiaj Rada Miasta skasowała tę obniżkę. Ale wczoraj ustąpił pod naporem większościowego klubu radnych PiS.
Rozpatrywany dziś prezydencki projekt uchwały ma ustalić opłaty za przejazd u przewoźników kursujących na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM), nowej jednostki, która ma zacząć pracę 1 stycznia. Prezydent wpisał w tabelę takie stawki, jakie obowiązują teraz, pomijając przeforsowaną przez PiS obniżkę.
- Będziemy upierać się przy tym, by prezydent uszanował decyzję radnych z końca września o obniżeniu cen - oznajmił wczoraj po południu Sylwester Tułajew, radny PiS. I zapowiedział, że jego klub nie poprze prezydenckich stawek.
- Poprawimy projekt - stwierdziła Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta. Późnym popołudniem złożyła autopoprawkę. W ostateczności bilety jednak stanieją.
Wczoraj odkryliśmy, że uchwała, nad którą radni mają głosować dzisiaj, spowoduje powstanie luki w przepisach. Dokument uchyla z dniem 1 stycznia wcześniejszą uchwałę rady określającą ceny biletów MPK.
W zamian określa opłaty za przejazd wozami kursującymi na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego. Ale ZTM powstanie dopiero 1 stycznia, a to dzień wolny i umowa między MPK i ZTM będzie podpisana dopiero
2 stycznia.
To oznacza, że w Nowy Rok nie będzie żadnej podstawy do pobierania opłat od pasażerów korzystających z usług miejskiego przewoźnika. Cennik MPK straci ważność, a MPK nie będzie jeszcze przewoźnikiem działającym na zlecenie ZTM.
- Formalnie ma pan rację - śmieje się Czesław Rydecki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. - Wydam polecenie, by tego dnia nie było kontroli w autobusach.
• Ale 1 stycznia zaczyna się już po północy, a wtedy będą jeździć nocne autobusy rozwożące ludzi bawiących się na miejskim sylwestrze na pl. Litewskim.
Nimi też pojedziemy za darmo?
- W takim razie w nich też nie będzie kontroli biletów. Nasi pracownicy ograniczą się do pilnowania porządku.