Hostel z 26 tanimi miejscami noclegowymi. Restauracja z regionalną kuchnią i lubelskimi nalewkami. A także galeria z pracami młodych lubelskich artystów. To wszystko znajdzie się w kamienicy przy
ul. Grodzkiej 36a.
Hostel zajmie całą trzecią kondygnację. Będzie w nim 26 miejsc noclegowych: na 11 łóżkach 2-osobowych i 4 łóżkach 1-osobowych. – Na styl krakowski. Żeby każdy mógł niedrogo, ale wygodnie przenocować. I to w bardzo dobrej lokalizacji – mówi Marcin Polański.
Cena za miejsce ma wynosić ok. 40–45 zł. – To oferta głównie dla studentów, uczniów i innych turystów, którzy odwiedzają Lublin – dodaje założyciel hostelu.
Klienci będą mogli się stołować w restauracji, którą Polański otworzy na parterze kamienicy (od strony placu Zamkowego). – Planuję w niej kuchnię regionalną, głównie dania z naszego regionu. Ale także lubelskie nalewki, co będzie ewenementem na lubelskim rynku gastronomicznym – zapowiada restaurator.
Hostel i restauracja mają zacząć działać latem. Dokładny termin zależy od tego, ile potrwają procedury w urzędach. – Np. restauracja czeka na wytyczne konserwatora – tłumaczy Krzysztof Krzyżanowski, prezes Kamienic Miasta. – Chodzi m.in. o wejście, które ma się znaleźć w miejscu jednego z obecnych okien.
Z kolei Urząd Miasta zajmuje się teraz sprawą galerii, która ma powstać na pierwszym piętrze tej kamienicy (z wejściem od ul. Zamkowej, tuż za Bramą Grodzką). Galerię otworzy młoda lubelska artystka Renata Żarów. – Malarstwo to moja pasja i praca. Zawsze chciałam otworzyć galerię. A Stare Miasto to idealne miejsce – tłumaczy pani Renata. – Chcę pokazywać nie tylko moje prace, ale też innych młodych artystów z Lubelszczyzny.
Co ważne, zmiany w kamienicy przy ul. Grodzkiej 36a nie odbiją się na osobach, które w niej mieszkają. – Część budynku nadal będzie wykorzystywana dla celów mieszkaniowych – zapewnia Krzyżanowski.