Do 15 grudnia poczekamy na wznowienie ruchu pociągów pasażerskich między Lublinem a Puławami. Taką datę podała dziś wieczorem spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, zarządzająca siecią torów.
We wcześniejszym komunikacie dla pasażerów spółka informowała jedynie, że nie dojdzie do skutku zaplanowane na ten tydzień uruchomienie pociągów z Lublina do Warszawy przez Nałęczów, Puławy i Dęblin. Nie precyzowała jednak, o ile opóźni się przywrócenie takich połączeń. Dziś Polskie Linie Kolejowe rozesłały do mediów informację, że wznowienie kursów opóźni się aż o miesiąc.
– Do 14 grudnia utrzymana będzie zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Puławy Miasto - Lublin – informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. Tłumaczy, że nadal trwają prace przy jedynym torze, którym prowadzony ma być ruch pociągów między oboma miastami. – Wykonawcy kończą jeszcze montaż nowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Do wznowienia ruchu konieczne są także testy. Po nich będą jazdy próbne.
Regularny ruch pociągów pasażerskich, jeśli wierzyć komunikatom, ma się rozpocząć w niedzielę 15 grudnia. Tego dnia w całej Polsce wprowadzany jest na kolei nowy rozkład jazdy. Obecnie przewiduje on uruchomienie kursów z Lublina przez Nałęczów, Puławy i Dęblin do Bydgoszczy, Łodzi, Piły, Poznania, Warszawy, Wrocławia i Zielonej Góry, a także z Lublina przez Nałęczów, Puławy, Radom i Kielce do Krakowa, Katowic, Opola, Wrocławia, Zielonej Góry i Szczecina.
Ruch kolejowy między Lublinem a Puławami ma być prowadzony jednym torem, drugi został rozebrany i jest budowany od podstaw. Kiedy będzie gotowy? – Prace między Puławami a Lublinem zakończą się w 2020 r. – deklaruje Jakubowski