20-latek z Lublina w czwartek wieczorem napadł na 50-letnią kobietę. – Chcąc wyrwać jej torebkę, przewrócił ofiarę na ziemię i kopał po całym ciele, grożąc pozbawieniem życia – poinformowała policja.
– Skoczył jej na plecy, po czym usiłował wyrwać jej przewieszoną przez ramię torebkę – informuje st. sierż. Anna Smarzak z lubelskiej policji. Kobieta zaczęła szarpać się z napastnikiem. – Ten widząc, że ofiara tak łatwo się nie podda, przewrócił ją na ziemię i zaczął kopać po całym ciele. Bandyta kopał kobietę nawet po twarzy i głowie. Kiedy 50-latka na chwilę straciła przytomność, sprawca zabrał jej torebkę i uciekł.
Poszkodowana w zgłosiła się na IV komisariat podając rysopis sprawcy. W skradzionej torbie miała telefon, kosmetyki, portfel i dokumenty. Kobieta wyceniła straty na sumę blisko 3 tys. złotych.
Komunikat o rozboju i opisie wyglądu napastnika trafił do wszystkich jednostek w Lublinie. Jeszcze tego samego dnia policjanci z oddziałów prewencji KWP w Lublinie patrolując ul. Nadbystrzycką zauważyli idącego młodego mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy rozboju z Ogrodu Saskiego. Zatrzymali go.
Poszkodowana bez problemu rozpoznała sprawcę napadu. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Lublina, notowany wcześniej przez policję za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.