23-latek z Lublina i jego starszy kolega napadli na dwóch przechodniów. Bili ich i kopali po całym ciele. Jednego uderzyli butelką w głowę. Bandytów zatrzymano po kilkunastu minutach. Mundurowi szukają poszkodowanych.
Do napaści doszło w nocy z poniedziałku na wtorek przy ul. Godebskiego w Lublinie. Dwaj mężczyźni podeszli do siedzących przy ogrodzeniu kolejnych dwóch nieznajomych. Przez chwilę ze sobą rozmawiali, po czym doszło do bójki. Napastnicy okładali nieznajomych pięściami, a kiedy ci upadli na chodnik, zaczęli ich kopać. Jeden z pokrzywdzonych został uderzony w głowę butelką. Całe zajście zauważyli pracownicy miejskiego monitoringu, którzy powiadomili policjantów.
– Już kilkanaście minut później sprawcy zostali zauważeni przez mundurowych i zatrzymani w okolicy ul. Sowińskiego – mówi Anna Kamola z zespołu prasowego lubelskiej policji. – Okazali się nimi mieszkańcy Lublina w wieku 23 i 28 lat, notowani wcześniej w policyjnych kartotekach.
Obaj byli pijani. Trafili do aresztu. Prokurator postawił już im zarzut pobicia. Starszy z nich odpowie też za znieważenie policjantów. Obaj mężczyźni są pod dozorem mundurowych. Musieli również wpłacić poręczenia majątkowe.
Prowadzący sprawę policjanci poszukują teraz poszkodowanych mężczyzn. Apelują, by zgłosili się do Komisariatu IV Policji w Lublinie przy ul. Zana 45.
Poszukiwani są również świadkowie tego zdarzenia. Informacje można przekazywać telefonicznie pod nr (81) 535 48 00 lub 997.