We wtorek kilkuset nauczycieli z całego regionu przyjedzie do Lublina pikietować przed lubelskim Urzędem Wojewódzkim.
Taki harmonogram przedstawili dziś przedstawiciele oświatowych związków zawodowych z naszego regionu, którzy zawarli porozumienie w sprawie wspólnych działań. Dokument podpisały m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego i "Solidarność”.
- Jedynym widocznym sukcesem pani minister Hall (minister edukacji w rządzie Donalda Tuska - przyp. red.) jest to, że udało jej się doprowadzić oświatowych związkowców do porozumienia - zauważa Teresa Misiuk, przewodnicząca oświatowej "S” Regionu Środkowowschodniego.
- Jest już najwyższy czas, żeby rozpocząć wspólne działania. Rozwiązania płacowe i emerytalne proponowane przez rząd są kuriozalne - podkreśla Celina Stasiak, prezes lubelskiego oddziału ZNP. - Środowisko oświatowe mówi "dość” - dodaje Misiuk. - Żarty się skończyły!
We wtorek 29 kwietnia nauczyciele wybierają się na pikietę przed lubelski Urząd Wojewódzki. Identyczne będą się odbywały przed urzędami wojewódzkimi w całym kraju.
- Tego dnia minie 2 miesiące od złożenia pani Hall naszych postulatów, na które do tej pory nie odpowiedziała. Oprócz petycji, wręczymy więc wojewodzie symboliczny ostatni dzwonek dla rządu - tłumaczy Misiuk. Samą wojewodę nauczyciele zamierzają pytać też o przyczyny odwołania lubelskiego kuratora oświaty.
- Jeśli rząd nie zareaguje na te działania, będziemy zmuszeni do podjęcia kolejnych kroków - zapowiada Misiuk. - W szkołach mówi się, że o ile zakończenie tego roku szkolnego może odbyć się spokojnie, o tyle rozpoczęcie nowego roku już takie spokojnie być nie musi. (MB)