Do nocy potrwa usuwanie skutków nawałnicy, która dziś przed przeszła nad Lublinem. - O ile nie bedzie kolejnej - zaznaczają strażacy.
W czasie dzisiejszej ulewy najbardziej ucierpiało centrum Plaza przy ul. Lipowej. Woda kompletnie zalała podziemny parking w budynku, wdarła się też do wnętrza. Pracownicy sklepów na parterze szczotkami, deskami, a nawet tekturowymi pudłami zgarniali wodę na niższe kondygnacje.
To, czy budynek nie ucierpiał, sprawdza teraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Wypompowywanie wody może potrwać jeszcze wiele godzin.
Nie wiadomo, kiedy dojdzie do zapowiadanego na piątek otwarcia centrum Plaza. Wiadomo, że tego terminu nie uda się dotrzymać. Nowy poznamy prawdopodobnie jutro.
Woda wdarła się też do archiwum PZU przy ul. Wallenroda i ZUS przy ul. Zana. Zalane są też domy mieszkalne m.in. przy ul. Czechowskiej.
Lubelskie ulice zamieniły się w rwące potoki. Na wielu drogach utknęły zalane samochody. Podobny los spotkał wiele pojazdów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Strumienie wody w wielu miejscach uszkodziły też nawierzchnię dróg. Rwąca woda zrywała płytki chodnikowe, a także asfalt z ulic.