Nieznani sprawcy w nocy z niedzieli na poniedziałek wymalowali farbą w sprayu swastykę na samochodzie Dariusza Libionki, pracownika Państwowego Muzeum na Majdanku i historykowi zajmującemu się zagładą Żydów.
"Niezwykłym smutkiem napawa nas fakt, że w ataku tym po raz kolejny w ostatnich tygodniach posłużono się znakiem swastyki. Trudno uwierzyć, że znajdują się w Polsce ludzie, którzy odwołują się do symboli niemieckich okupantów. Hańbią w ten sposób pamięć sześciu milionów zamordowanych obywateli Rzeczypospolitej. Sytuacja ta stanowi wyzwanie dla wszystkich państwowych, samorządowych i społecznych instytucji, troszczących się o pamięć ofiar” napisali w dzisiejszym oświadczeniu Łukasz Kamiński szef IPN i Andrzej Paczkowski, przewodniczący rady Instytutu.
Kamiński i Paczkowski podkreślają: "Wiele zależy od nas samych – nie możemy pozostać obojętni. W imię pamięci pomordowanych wzywamy do potępienia i odrzucenia wszelkich działań, odwołujących się do zbrodniczej ideologii nazizmu.”
Kilka tygodni temu swastyki pojawiły się na pomniku w Jedwabnem i na cmentarzu żydowskim w Białymstoku.