Spotkania z podopiecznymi, wspólne kolędowanie, robienie pierniczków i prelekcje na temat świadomej adopcji. Zoomikołajki już 15. raz odczarowują mit schroniska.
W niedzielę odbył się dzień otwarty w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie. Każdy, kto tego dnia odwiedził Metalurgiczną, mógł spotkać się z wolontariuszami, podopiecznymi schroniska oraz dowiedzieć się bardzo wiele na temat adopcji.
– Dzięki tej świątecznej atmosferze staramy się pokazać to miejsce w przyjemny sposób. To miejsce kojarzy się ze smutkiem i z dramatem, a tak naprawdę jest pełne zwierząt, które czekają z nadzieją na spotkanie i kontakt z człowiekiem, którego im brakuje – mówi Dorota Okrasa, pracownica biura schroniska.
Oprócz spotkania z podopiecznymi placówki mogliśmy wysłuchać prelekcji na temat behawioryzmu psów oraz odpowiedzialnej adopcji, wziąć udział w konkursie na najładniej ozdobiony pierniczek oraz wysłuchać koncertu „Takiej Sobie Orchestry” i Dariusza Tokarzewskiego.
Okres świąteczny to czas, gdy obdarowujemy się prezentami. Jednym z nich może być zwierzę. Schronisko apeluje, żeby nie obdarowywać innych takimi prezentami, ponieważ nie jest to dobry pomysł.
– Podarowanie zwierzaka jako prezent jest bardzo dobry, w sytuacji gdy podarowujemy go samemu sobie, po wcześniejszym długim zastanowieniu i zdobyciu odpowiedniej wiedzy. Opieka nad żywym stworzeniem to nie tylko blaski, ale czasem także cienie. Nie powinniśmy decydować się na obdarowywanie bliskich zwierzętami, bo o ile komplet karykaturalnych świeczników możemy schować do szafy lub po prostu go wyrzucić, tak ze zwierzakiem tego nie możemy zrobić – dodaje Okrasa.
Obecnie w lubelskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przebywa 346 zwierząt, w tym 135 psów, 122 koty i 89 zwierząt egzotycznych.