17-letni Norbert, któremu pierwsza pomoc udzielona przez uczniów i nauczycieli uratowała życie, jest już w domu. W poniedziałek wraca do szkoły. Tego samego dnia rusza akcja "Cztery minuty = życie” zainicjowana przez jego rodziców.
Chłopak wrócił kilka dni temu do domu z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie wszczepiono mu urządzenie, dzięki któremu jego serce będzie pracowało normalnie.
– Dla nas Norbert urodził się na nowo. "Dziękuję” to za mało, żeby wyrazić wdzięczność tym wszystkim, dzięki którym nasz syn żyje – mówi Marzena Reja, mama Norberta. – Dlatego chcielibyśmy zrobić coś dla innych, żeby spłacić dług wdzięczności za życie syna. Coś, co być może uratuje czyjeś życie.
Przypomnijmy. 15 stycznia Norbert, który urodził się z ciężką wada serca stracił przytomność przed wejściem do szkoły. Dzięki szybkiej reakcji koleżanek i reanimacji przeprowadzonej przez nauczycieli chłopca udało się uratować. Choć, jak twierdzą lekarze, jego stan był bardzo poważny i minuty decydowały o życiu.
Rodzice Norberta już w szpitalu podjęli decyzję, że swój dług wdzięczności wobec szkoły i lekarzy spłacą organizując akcję "Cztery minuty = życie”.
– Chcielibyśmy, by w każdej szkole nauczyciele i uczniowie byli przeszkoleni z pierwszej pomocy. Dzięki temu być może uda się uratować kolejne życie – mówi Paweł Reja, ojciec Norberta.
Akcja rusza w poniedziałek. Lubelski kurator oświaty objął ją swoim – jak podkreślił – szczególnym patronatem. Pisaliśmy już o tym w ubiegłym tygodniu. Szkoły, które się zgłoszą do akcji opracują scenariusz zajęć z pierwszej pomocy przedlekarskiej, a następnie przeprowadzą szkolenia w tym zakresie. W drugim etapie uczniowie wezmą udział w konkursie wiedzy i umiejętności praktycznych.
– Czekamy na zgłoszenia i ruszamy ze szkoleniami – mówi Krzysztof Szulej, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Lublinie, która jest współorganizatorem akcji. – Wszystkie szkoły z Lublina są mile widziane. Mam nadzieję, że zainteresowanie będzie spore. To przecież chodzi o życie.
Czytaj też reportaż w piątkowym Magazynie Dziennika Wschodniego.