Promocjami dla klientów i zachętami dla kierowców wkracza do Lublina nowa aplikacja taksówkowa. Czy rzeczywiście jest taniej?
Do Bolta i Ubera dołączył w Lublinie nowy duży gracz - platforma FREE NOW. Powstała w 2009 r. w Hamburgu jako pierwsza na świecie aplikacja łącząca pasażerów z licencjonowanymi kierowcami. Dziś działa w ponad 170 miastach Europy, w tym w 11 w Polsce.
Czym różni się od znanych już aplikacji transportowych? Zamawiając przejazd możemy zaakceptować cenę znaną z góry (Lite) lub wybrać usługę Taxi, w którym opłata jest liczona według wskazań taksometru.
– Będziemy oferowali częste promocje i zniżki. Przez najbliższe tygodnie na start oferujemy klientom przejazdy 50 proc. taniej – mówi Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający FREE NOW w Polsce. I zapewnia, że promocje nie będą finansowane z kieszeni kierowców. Tych jest w Lublinie „ponad 100 kierowców”. – W pierwszym kwartale tego roku planujemy zrekrutować nawet 300 nowych – zapowiada Urban.
Zainteresowanie jest duże, bo nie ma żadnego „wpisowego”. Są za to bonusy na start. Nie ma też stałej prowizji – od każdego zrealizowanego zlecenia platforma pobiera 20 proc.
– Można też przekazywać napiwki, które w całości trafią do kierowców. Dodatkowo, w lutym za każdy zrealizowany kurs będą dostawać dodatkowe 10 zł – dodaje Urban.
Ceny za przejazdy będą się zmieniały w zależności od natężenia ruchu w mieście oraz popytu i podaży. Platforma ma też ofertę „FREE NOW for Business” skierowaną do hoteli i gastronomii.
– Nie wymagają oklejania samochodu czy umów na wyłączność dlatego wielu z moich znajomych jest zainteresowanych. Na razie porównujemy stawki i kalkulujemy czy to się opłaca – mówi Robert, kierowca z Lublina. – Zachęcająco to wygląda, ale już teraz wiemy, że nie każdy będzie mógł, bo nie każdy ma wymaganą licencję taxi.
Nie wiadomo, czy skuszą się kierowcy z tradycyjnych korporacji.
– W czwartek byłem w pracy między godziną 5.30 a 10. W tym czasie miałem tylko dwa kursy – przyznaje lubelski taksówkarz z ponad 20-letnim stażem. Mówi, że jeździ dziś znacznie mniej niż kilka lat temu. Ale nie narzeka. – Kolega jeździł w jednej z tych firm. Opowiadał, że często zdarzają się osoby, którzy już na wejściu przechodzą na „ty”. Jego to bardzo denerwowało – mówi pan Wiesław.
Wśród klientów tradycyjnej korporacji taksówkowej przeważają dziś osoby starsze, które nie korzystają z aplikacji telefonicznych. Taksówkarze korzystają też z ograniczeń narzucanych przez Bolta czy Ubera.
– Wczoraj na postoju klientka podeszła i zapytała czy jestem „normalny” – śmieje się pan Wiesław. – Wsiadła do mnie, bo kierowca Bolta nie mógł jej zabrać z miejsca, mimo że stał nieopodal. Musiałaby go dopiero zamawiać przez telefon. pab
Gdzie najtaniej?*
Sprawdzamy ile zapłacimy za ten sam przejazd w różnych aplikacjach. Przejazd w czwartek z ul. 3 Maja na ulicę Harnasie na północnym Czechowie w Lublinie.
FREE NOW
godz. 10 - 6,65 zł (zniżka z 13,30)
godz. 15.30 - 14,50 zł
Bolt
godz. 10 - 9,50 zł (zniżka z 11,88 zł)
godz. 15.30 - 10,75 zł (zniżka z 13,44 zł)
Uber
godz. 10 - 8,77 zł (zniżka z 10,96)
godz. 15.30 - 8,94 zł (zniżka z 11,17 zł)
Tradycyjne korporacje z aplikacją do zamawiania przejazdów:
eTaxi – około 16 zł (cena z aplikacji, ostateczna kwota może być inna)
Damel Taxi – około 15 zł (cena z aplikacji, ostateczna kwota może być inna)
* Ceny w aplikacjach będą się różnić w zależności od pory dnia. Reguła jest taka, że im większe zainteresowanie przejazdami, tym cena jest wyższa