Nowy hotel ze 121 pokojami otwarty został przy wjeździe na Czechów. Kolejne są już w budowie, ale nie rozwiążą jeszcze problemu zbyt małej liczby miejsc noclegowych w Lublinie. Władze miasta szukają następnych inwestorów skłonnych budować hotele.
– Dzisiaj mamy około 2800 miejsc w hotelach. Według moich szacunków potrzeba jeszcze około tysiąca miejsc – mówi Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów w Urzędzie Miasta.
Niedobór miejsc noclegowych jest zauważalny zwłaszcza podczas dużych festiwali, choć także uczestnikom konferencji naukowych lub imprez targowych nie zawsze jest łatwo znaleźć wolne łóżko.
– Największe zapotrzebowanie jest na hotele turystyczno-biznesowe, zarówno dwu-, jak i trzygwiazdkowe, szczególnie dla szybko rozwijającej się turystyki – dodaje dyrektor Sagan.
Turystów jest w Lublinie coraz więcej, w tym roku przez miasto może się przewinąć łącznie milion gości, których tego lata było trzykrotnie więcej niż rok temu. Za tym wzrostem musi nadążyć baza hotelowa. – Byłoby dobrze, gdyby do roku 2020 osiągnąć wynik 4 tys. miejsc w hotelach. Wygląda na to, że uda nam się ten plan w większości zrealizować.
Od czwartku działa w Lublinie kolejny hotel. To Hampton by Hilton u zbiegu al. Kompozytorów Polskich i ul. Północnej, gdzie powstało 121 pokoi. W budowie jest hotel Arche przy Zamojskiej, przy al. Solidarności (niemal naprzeciw Wodopojnej) zaczyna się budować Ibis, zaś na pl. Singera, gdzie przed laty stał pomnik Bolesława Bieruta, powstaje hotel Fokus.
– Do tego dochodzą małe projekty hotelowe, na przykład pokoje w kamienicach na wynajem. To też powiększa nam pulę dostępnych miejsc – mówi Sagan. – Myślimy, że do końca przyszłego roku uda się mieć przynajmniej 400 lub 450 łóżek z tego potrzebnego tysiąca.
Jak zdobyć resztę?
– Mamy zagranicznego inwestora, który jest bliski decyzji o zainwestowaniu w Lublinie w spory, trzygwiazdkowy hotel biznesowy na ponad 120 łóżek na prywatnej działce w bliskim śródmieściu – odpowiada Sagan.
Kolejny Ibis jest już planowany na prywatnej działce przy ul. Głębokiej niedaleko wieżowców. Władze Lublina chcą także sprowadzić dwóch inwestorów w okolice głównego dworca kolejowego, wskazując im m.in. miejską działkę u zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Lubelskiego Lipca ’80, gdzie niegdyś mieścił się komisariat policji. Trwają również rozmowy o budowie hotelu w pobliżu lotniska, by zapewnić nocleg osobom, które wylatują rano z Lublina.
– Myślę, że jak osiągniemy poziom 4 tys. miejsc noclegowych, w tym kilka znanych hoteli sieciowych, jak Ibis czy Hilton, to przyjdzie czas na takie marki jak Mariott, Radisson, czy Sheraton, ale to jeszcze nie dzisiaj – zaznacza dyrektor z Ratusza.