Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
System usprawni także komunikację miejską. – Sterowniki automatycznie połączą się z urządzeniami w a
Jazda po mieście ma być znacznie łatwiejsza dzięki nowemu systemowi sterowania sygnalizacją. Urządzenia same wykryją wypadki, przepuszczą karetki i autobusy oraz poradzą, gdzie skręcić. Takie udogodnienia Lublin będzie mieć jako jeden z pierwszych.
Ratusz ogłosił wczoraj przetarg na zaprojektowanie i budowę systemu, który obejmie połowę skrzyżowań z sygnalizacją w Lublinie.
– Skrzyżowania połączymy światłowodami. System na bieżąco będzie analizował sytuację na drodze i odpowiednio do niej dostosowywał cykle świateł – wyjaśnia Andrzej Matacz z Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta. Dane z ulic trafią do centrum zarządzania ruchem. Najważniejsze dla płynności ruchu punkty w mieście mają być w pełni wyposażone w monitoring wizyjny.
System usprawni także komunikację miejską. – Sterowniki automatycznie połączą się z urządzeniami w autobusie. Jeśli pojazd będzie spóźniony, dostanie priorytet na skrzyżowaniu. Jeśli będzie mieścił się w rozkładzie, pojedzie normalnie – mówi Matacz. Światła same ułatwią też przejazd karetkom.
Urządzenia automatycznie wykryją anomalie. Samoczynnie rozpoznają i rozróżnią wypadki drogowe, kolizje i awarie pojazdów komunikacji miejskiej. System ma niezwłocznie alarmować o takich sytuacjach. W centrum zarządzania system pokaże takie zdarzenie na wielkiej cyfrowej mapie miasta. Jeśli wypadek będzie w zasięgu ulicznej kamery, pokaże również obraz z miejsca zdarzenia. Ma też umożliwić bezpośrednią łączność ze służbami ratunkowymi.
W 10 miejscach staną tablice, na których będą wyświetlane m.in. informacje o robotach drogowych, wypadkach i kolizjach oraz o przewidywanym czasie potrzebnym do przejechania danej ulicy. – Podpowiedzą też, czy inną ulicą nie da się przejechać szybciej – informuje Matacz. Tablice poinformują również o czasowym zamknięciu określonych pasów ruchu, korkach i zalecanej prędkości jazdy. Inżynierowie ruchu przewidują, że sieć takich wyświetlaczy zostanie rozbudowana do 25 sztuk.
Najstarszy taki system działa w Poznaniu, w Łodzi dotyczy tylko tramwajów. Inne miasta dopiero planują go wprowadzać, przy czym – jak twierdzi Ratusz – Lublinowi do tego najbliżej. Zakup ma współfinansować Unia Europejska, całość ma być gotowa w czerwcu 2014 r.
– Skrzyżowania połączymy światłowodami. System na bieżąco będzie analizował sytuację na drodze i odpowiednio do niej dostosowywał cykle świateł – wyjaśnia Andrzej Matacz z Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta. Dane z ulic trafią do centrum zarządzania ruchem. Najważniejsze dla płynności ruchu punkty w mieście mają być w pełni wyposażone w monitoring wizyjny.
System usprawni także komunikację miejską. – Sterowniki automatycznie połączą się z urządzeniami w autobusie. Jeśli pojazd będzie spóźniony, dostanie priorytet na skrzyżowaniu. Jeśli będzie mieścił się w rozkładzie, pojedzie normalnie – mówi Matacz. Światła same ułatwią też przejazd karetkom.
Urządzenia automatycznie wykryją anomalie. Samoczynnie rozpoznają i rozróżnią wypadki drogowe, kolizje i awarie pojazdów komunikacji miejskiej. System ma niezwłocznie alarmować o takich sytuacjach. W centrum zarządzania system pokaże takie zdarzenie na wielkiej cyfrowej mapie miasta. Jeśli wypadek będzie w zasięgu ulicznej kamery, pokaże również obraz z miejsca zdarzenia. Ma też umożliwić bezpośrednią łączność ze służbami ratunkowymi.
W 10 miejscach staną tablice, na których będą wyświetlane m.in. informacje o robotach drogowych, wypadkach i kolizjach oraz o przewidywanym czasie potrzebnym do przejechania danej ulicy. – Podpowiedzą też, czy inną ulicą nie da się przejechać szybciej – informuje Matacz. Tablice poinformują również o czasowym zamknięciu określonych pasów ruchu, korkach i zalecanej prędkości jazdy. Inżynierowie ruchu przewidują, że sieć takich wyświetlaczy zostanie rozbudowana do 25 sztuk.
Najstarszy taki system działa w Poznaniu, w Łodzi dotyczy tylko tramwajów. Inne miasta dopiero planują go wprowadzać, przy czym – jak twierdzi Ratusz – Lublinowi do tego najbliżej. Zakup ma współfinansować Unia Europejska, całość ma być gotowa w czerwcu 2014 r.
