Do 6 czerwca szpitale mogą zgłaszać się do w pilotażowym projekcie NFZ, który ma zapewnić kompleksową opiekę ciężarnym. Nad ich bezpieczeństwem – od momentu potwierdzenia ciąży do sześciu tygodni po urodzeniu dziecka – ma czuwać zespół specjalistów z ginekologiem i położną na czele.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Mamy mogą zgłosić się do programu na każdym etapie ciąży. – Pomysł wydaje się ciekawy. Dotychczas trzeba było szukać specjalistów na własną rękę, teraz kompleksową opiekę zapewniałby szpital, co na pewno jest wygodniejsze – mówi pani Agnieszka z Lublina, która jest w drugim miesiącu ciąży. – Mam jednak nadzieję, że będzie możliwość wyboru lekarza.
Projekt ma jednak istotne ograniczenie, które wykluczy większość szpitali powiatowych. Chodzi o minimalną liczbę porodów, które odbywają się w danej placówce. Musi ich być 600 rocznie. Zdaniem NFZ to niezbędne minimum aby personel medyczny miał odpowiednie doświadczenie. Krytykują to jednak dyrektorzy szpitali.
– Nasz szpital spełnia ten warunek, ale co z innymi? To znacznie ograniczy dostępność do takiej opieki – zauważa Piotr Krawiec, dyrektor szpitala w Biłgoraju. – Nie wiemy też do końca w jaki sposób będzie to finansowane i rozliczane przez NFZ. Nie mniej jednak sam projekt jest bardzo ciekawą alternatywą. Jesteśmy zainteresowani udziałem.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty 16 czerwca. Umowy ze szpitalami będą obowiązywać od 1 lipca. Placówki, które mają umowy w zakresie położnictwa i ginekologii, a nie przystąpią do projektu, będą mogły kontynuować udzielanie tych świadczeń na dotychczasowych zasadach.
Pilotaż potrwa do czerwca przyszłego roku. Potem projekt zostanie oceniony i być może rozszerzony o kolejne placówki. – Przyjrzymy się temu jak funkcjonował w poszczególnych szpitalach. Pacjentki, które będą korzystały z koordynowanej opieki, będą mogły wypełnić ankietę i podzielić się swoimi opiniami na ten temat – mówi Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ. – Wymiernym efektem wprowadzonych zmian ma być również mniejsza liczba cięć cesarskich, a także zmniejszenie umieralności okołoporodowej.