Na półkę odłożony został projekt nowego targowiska przy Ruskiej. Ratusz uznał, że miasta na razie nie stać na budowę i inwestycja musi czekać na lepsze czasy. Sam projekt kosztował 140 tys. złotych. Czy kiedykolwiek zostanie zrealizowany?
Nowe targowisko przy ul. Ruskiej miało powstać naprzeciw istniejącego targu, a dokładnie w miejscu, gdzie kiedyś działał prowizoryczny dworzec dla podmiejskich busów. Założenie było takie, by targ służył głównie osobom sprzedającym warzywa i owoce.
Projekt przewiduje prawie 70 dających się łączyć stoisk przykrytych wspólnym zadaszeniem, po części przezroczystym, a po części lustrzanym. Obiekt byłby podświetlony, w jego podziemiach znalazłby się parking dla prawie 30 aut. W planie są też toalety i niewielki plac, na którym można by przysiąść, umyć zakupione owoce i je zjeść.
Budowa takiego targu była zapowiadana już dawno. – Powinna się zakończyć do późnej wiosny – twierdził początkowo prezydent Krzysztof Żuk. Uściślijmy: chodziło o wiosnę roku 2017.
Jednak w budżecie miasta na ten rok nie znalazły się pieniądze na nowy targ. Ratusz nie wykluczał, że pojawią się w ciągu roku. Nic z tego. – Zdecydowaliśmy wpisać inwestycję do przyszłorocznego budżetu – oznajmiła latem Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
Również ta deklaracja jest już nieaktualna, bo w ogłoszonym przez prezydenta projekcie budżetu Lublina na rok 2018 też nie ma ani grosza na urządzenie nowego targowiska przy ul. Ruskiej.
– Szacunkowy koszt budowy targu z podziemnym parkingiem i sanitariatami został określony na poziomie blisko 5 mln zł – wyjaśnia Krzyżanowska. – To za dużo, by miasto mogło ponieść ten koszt tylko z własnych środków. Szukamy możliwości, by sfinansować budowę hali w partnerstwie, jednak na razie nie ma żadnych ustaleń w tej sprawie. Innym rozwiązaniem byłoby wykonanie inwestycji w okrojonej wersji, na przykład bez parkingu podziemnego który znacznie podnosi koszty.
Na razie podatnicy zapłacili tylko za kompletną dokumentację projektową, która jest już gotowa i czeka na lepsze czasy. – Koszt dokumentacji wraz z nadzorem autorskim to ponad 140 tys. zł – informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.
• Przypomnijmy, że przeprowadzka targu warzywnego na drugą stronę ul. Ruskiej miała zapoczątkować szereg zmian w tej części Podzamcza. W miejscu zwolnionym przez dzisiejsze targowisko planowano budowę hali kupieckiej, do której mieliby się przenieść przedsiębiorcy działający w hali Nova i sąsiadującym z nią Bazarze. Opuszczając te miejsca kupcy zwolniliby grunt pod nową zabudowę dopuszczoną w uchwalonym już przez Radę Miasta planie zagospodarowania terenu.