Najbogatszy polski poseł Janusz Palikot z Lublina będzie musiał dokładnie wymienić przed sądem cały swój majątek. Jego była żona chce ponownego podziału fortuny. Twierdzi, że nie wiedziała m.in. o pieniądzach, jakie biznesmen zarobił, reklamując Polmos Lublin.
Poszło m.in. o pieniądze, jakie Janusz Palikot zarobił, użyczając swojej twarzy w reklamówkach prywatyzowanego Polmosu Lublin (poseł jest teraz jednym z jego głównych akcjonariuszy). Według sejmowego oświadczenia majątkowego Palikot zarobił na tym aż 1,5 mln zł. Z pozwu wynika, że była żona biznesmena nie wiedziała o tych pieniądzach. Walczy również o inne kwoty, ale mecenas Sztejnert nie zdradza szczegółów.
Sam poseł nie chce komentować kwestii dodatkowego podziału majątku. - To dotyczy spraw osobistych i na ten temat nie wypowiadam się. Dziwię się, że ktoś o to pyta, bo ta kwestia nie dotyczy spraw publicznych.
• Dotyczy, bo w tle jest pytanie, czy nie zataił pan części swojego majątku.
- Cały majątek przedstawiłem w oświadczeniu. Niczego podczas podziału majątku nie ukrywałem. Czekam na rozstrzygnięcie sądu - mówi poseł.
To tylko część sporu między byłymi małżonkami. Jak już pisaliśmy, Maria N. chce również, żeby z etykiet i opakowań "Nalewki Kresowej” produkowanej w lubelskim Polmosie zniknął wizerunek pałacu w Jabłonnie. Z byłym mężem Maria N. jest współwłaścicielką pałacu i parku. I teraz nie życzy sobie, żeby symbol domu, w którym mieszka razem z dziećmi, ozdabiał etykietki z alkoholem. Proces ruszył jesienią w lubelskim Sądzie Okręgowym.
Termin rozprawy w sprawie ponownego podziału majątku nie jest jeszcze wyznaczony. Niewykluczone, że sprawa trafi do Lublina, jak chce prawnik Palikota.
Co ma Palikot
- 200 akcji Polmos Lublin SA na kwotę 10 tys. zł
- ½ udziału w każdej nieruchomości stanowiącej zespół pałacowo-parkowy Majątek Jabłonna (10 mln zł)
- 3 mln zł dochodu z 50 udziałów w Kresy sp. z o.o.
- 50 mln zł dochodu z 35020 akcji Jabłonna SA
- 59 tys. zł z prowadzenia doradztwa gospodarczego
- 1 342 400 zł za zasiadanie w Radzie Nadzorczej Polmos SA
- 1,5 mln zł za użyczenie wizerunku w kampanii reklamowej
- obrazy i meble warte 2,5 mln zł.