![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-12/8a5adc87bdd5744ee06b9023d5a3c3bb_std_crd_830.jpg)
30-latek odwiedził swoją byłą dziewczynę w szpitalu w Lublinie. Zabrał jej samochód
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zadrzenia doszło w czwartek. Policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży samochodu peugeota. Auto stało niedaleko szpitala przy al. Kraśnickiej.
Właścicielka wezwała policję, po tym jak odwiedził ją były partner. 30-latek wykorzystał jej nieobecność w sali i ukradł kluczyki od auta, a potem nim odjechał jak swoim. Samochód warty był ok. 3,5 tys. zł.
Mężzcyzna nie pozostał długo bezkarny, ponieważ policjanci jeszcze tego samego dnia namierzyli go. 30-letni mieszkaniec pow. krasnostawskiego został zatrzymany wieczorem na terenie jednej z posesji w gm. Łopiennik Górny, gdy przebywał u swojego znajomego. W trakcie zatrzymania był pijany. Mundurowi odnaleźli też należące do pokrzywdzonej auto.
30-latek trafił do policyjnego aresztu KMP w Lublinie. Mężczyzna był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Miał też orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Wczoraj został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. O wymiarze kary zadecyduje wkrótce sąd.