Policjanci zatrzymali złodziejkę, która okradła wypoczywających na Słonecznym Wrotkowie. Okazało się, że to 33-latka z lubelskiego śródmieścia. Kobieta dobrowolnie poddała się karze 6 miesięcy prac społecznych.
W czwartek mundurowi opublikowali nagranie z monitoringu, na którym widać, jak kobieta opiekująca się trójką małych dzieci kradnie dwa plecaki. Do kradzieży doszło 2 lipca w ośrodku Słoneczny Wrotków.
– Złodziejka opuszczała ośrodek w takim pośpiechu, że nie zwróciła uwagi na nóżkę dziecka, która zaklinowała się między wózkiem a słupkiem – mówi Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego lubelskiej policji. – Co więcej przekazała jeden z plecaków dziecku aby pomogło w wyniesieniu go z ośrodka.
W plecakach były dwa telefony i kamera. Pokrzywdzeni oszacowali straty na 3 tysiące złotych. Po czwartkowej publikacji do dyżurnego VII komisariatu rozdzwoniły się telefony z informacjami o kobiecie.
– Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali złodziejkę. Okazała się nią 33-letnia mieszkanka Lublina – dodaje Andrzej Fijołek.
Policjanci odzyskali wszystkie łupy. Kobieta spodziewała się wizyty policjantów. Nawet krewni informowali ją bowiem, że jest widoczna na nagraniu z monitoringu. 33-latka dobrowolnie poddała się karze 6 miesięcy prac społecznych. Zapłaci również grzywnę. Mundurowi dziękują wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel o poszukiwaniu złodziejki.