Janusz Palikot zrzekł się mandatu poselskiego. To gest w stronę Andrzeja Dołeckiego, lidera Wolnych Konopi, który po zajęciu jego miejsca w Sejmie, ma walczyć o "zmianę pokracznego polskiego prawa"
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Palikot pojawił się w piątek na placu Po Farze w Lublinie razem Dołeckim. Bronił jego rodziców, którym grozi 15 lat więzienia za „przemyt dużej ilości środków odurzających”. Małżeństwo wiozło dla babci Dołeckiego olej z konopi. Kobieta chorowała na raka trzustki. Niedawno zmarła. Dołeccy zostali zatrzymani, ale wyszli za kaucją w wysokości 50 tys. zł, na którą zaciągnięta została pożyczka.
Palikot tłumaczył, że zrzeka się mandatu na półtora miesiąca przed końcem kadencji, nie tylko w geście solidarności z rodziną Dołeckich.
– Jestem pewien, że przez ten czas, nowy poseł będzie mógł wiele zrobić nie tylko dla tej indywidualnej sprawy. Bo ona symbolizuje coś więcej: pokraczność polskiego systemu sprawiedliwości – mówił Palikot. Wyraził też nadzieję, że uda się zalegalizować marihuanę przynajmniej do celów medycznych.
– Takich rodzin, jak moja jest setki. To są rodziny, które nie załapały się na legalne leczenie, nad którymi wisi widmo śmierci. W Polsce za ratowanie życia drugiego człowieka można odpowiadać, jak za zbrodnię. To jest patologia. Będę starał się zmienić prawo. Nawet gdybym miał zamieszkać na stole przewodniczącego komisji zdrowia, to zrobię to – zapowiedział Dołecki.
Palikot oddał mu swoją legitymację poselską. – Przekażemy ją osobie, która wpłaci największą sumę na konto poręczenia kaucji, dzięki której państwo Dołeccy wyszli z więzienia – tłumaczy Palikot.
Lider Twojego Ruchu odniósł się także do ostatniej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. W 65 miesięcznicę katastrofy smoleńskiej prezes PiS stwierdził, że zbliża się czas, kiedy wszystkie sprawy wynikające z tej tragedii, zostaną załatwione.
– Islamiści są już w Polsce i wcale nie przyjadą z Syrii. Ich nazwiska są powszechnie znane: Antoni Macierewicz, Krystyna Pawłowicz, Jarosław Kaczyński. To są fundamentaliści żyjący w Polsce, którzy szykują nam nie tylko meczet na Krakowskim Przedmieściu, ale także prawdziwy World Trade Center – skwitował Palikot.