Najmłodsi uczniowie, z klas I-III mogą się uczyć w systemie zmianowym - sygnalizuje NIK, która sprawdzała jak szkoły są przygotowanie na przyjęcie sześciolatków. Tyle, że w większych szkołach w Lubelskiem taki system już funkcjonuje - wskazuje Kuratorium Oświaty w Lublinie.
Na ten fakt uwagę zwraca Najwyższa Izba Kontroli, która sprawdziła szkoły pod kątem przygotowania do przyjęcia sześciolatków. NIK właśnie opublikowała wstępny raport z tej kontroli.
- Sygnalizujemy, że istotnym problemem dla szkół może być konieczność organizacji zajęć w systemie zmianowym - wskazuje Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. - W całym kraju wzrośnie bowiem nawet o 70 procent liczba uczniów w klasach pierwszych. System zmianowy może wystąpić zwłaszcza w miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców, gdzie liczba zorganizowanych klas z pierwszakami będzie w niektórych szkołach większa od liczby sal lekcyjnych. Dlatego szkoły muszą zadbać o plany lekcji uwzględniające dobro najmłodszych uczniów.
- Dwuzmianowości już była w oddziałach I - III - mówi Jolanta Misiak z Kuratorium Oświaty w Lublinie. - Wiadomo, że każdy się stara tak zorganizować zajęcia aby takich przypadków było jak najmniej, ale w dużych szkołach to się będzie zdarzać.
- 3 lata temu mieliśmy łącznie z zerówką 390 uczniów, teraz 560 - podaje Mariusz Lisek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Lublinie. I dodaje: U nas na pewno lekcje klas I-III nie będą kończyć się później niż godz. 15.40. Może być tak, że jednego dnia dzieci będą uczyć się np. od godz. 8 do 12.20, a drugiego od 11 do 15.40.
Dyrektorzy podstawówek obawiają się też innej sytuacji, że w "ostatniej chwili” rodzic zapisze dziecko dla pierwszej klasy i limit 25 uczniów w oddziale zostanie przekroczony o 1,2 lub 3 uczniów.
- Wtedy trzeba będzie zmieniać arkusz organizacyjny - wskazuje Misiak.
Inne wnioski NIK z kontrolowanych szkół (przykłady)
* szkoły zatrudniają kadrę nauczycielską wykwalifikowaną do kształcenia najmłodszych uczniów
* szkoły mają sale lekcyjne przystosowane dla sześciolatków
* 98 proc. skontrolowanych szkół ma odpowiednio wyposażone, m.in. w pomoce, gry i zabawki dydaktyczne
* 90 proc. szkół posiada zgodne z wymogami ergonomii meble uczniowskie
* problemy z ergonomią wyposażenia występują w ponad 30 proc. stołówek i 26 proc. toalet szkolnych
* 97 proc. szkół zapewnia opiekę świetlicową