Rozmowa z Sylwestrem Tułajewem, koordynatorem ds. internetu w lubelskim sztabie wyborczym PiS.
• Przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi ma pan zajmować się kampanią w internecie. W poprzednich kampaniach takiej osoby nie było. Skąd wziął się ten pomysł?
– W skład powołanego w poniedziałek lubelskiego sztabu wyborczego PiS wchodzą głównie parlamentarzyści, ale też osoby wspierające jego działania m.in. okręgowi koordynatorzy wyborczy, finansowi i ds. kampanii w internecie. Ta ostatnia funkcja przypadła mi przede wszystkim z uwagi na kampanię prezydencką Andrzeja Dudy, podczas której przez kilka miesięcy miałem wielki zaszczyt pracować w krajowym sztabie wyborczym w kilkuosobowym zespole do spraw kampanii w internecie. Tak więc to nic nowego w Prawie i Sprawiedliwości, ale kontynuacja działań w sieci. Nadal zamierzamy być bardzo aktywni w internecie.
• Jakie pomysły zamierza pan wykorzystać?
– Bardzo podobne do tych z kampanii prezydenckiej. Zdaję sobie sprawę, że są to inne wybory, bo wtedy był tylko jeden kandydat, a teraz będzie ich znacznie więcej. Będzie to przede wszystkim aktywność w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter czy Instagram. Internet jest świetnym narzędziem do komunikacji z wyborcami, udostępniania materiałów wyborczych czy infografik. Proszę wybaczyć, ale nie będę zdradzać konkretnych pomysłów. Na to wszystko przyjdzie czas już w trakcie kampanii wyborczej, jak tylko ostatecznie zostaną zarejestrowane listy kandydatów.
• Czy poszczególni kandydaci będą prowadzić indywidualne konta w portalach społecznościowych?
– Głównym profilem jest oficjalny fanpage Prawa i Sprawiedliwości, który ma już ponad 70 tys. polubień. Jest też utworzona lokalna lubelska grupa i fanpage „Prawo i Sprawiedliwość – Lublin”. Chcemy tam udostępniać informacje o spotkaniach, tworzyć wydarzenia i zamieszczać spoty wyborcze, aby dotrzeć do jak największej liczby wyborców. Będziemy też prosić o to naszych członków i sympatyków. To, czy kandydaci będą prowadzić swoje profile, będzie zależało od nich. Będę ich do tego zachęcać. Uważam jednak, jeśli ktoś ma prywatny profil na jakimś portalu, to ważne jest, żeby zarządzał nim osobiście. Tak, jak robił to i nadal robi Andrzej Duda na Twitterze. Taki bezpośredni kontakt z wyborcami świetnie się sprawdza.
• Czy obawiacie się konkurencji? Platforma Obywatelska, która w kampanii prezydenckiej trochę zaniedbała aktywność w internecie, zaczyna nadrabiać braki. Wielu polityków tej partii ostatnio „odświeżyło” swoje konta na Twitterze, inni zaczęli je zakładać.
– Nie obawiamy się tego. Aktywność Platformy w internecie jest nadal bardzo słaba i sprowadza się jedynie do atakowania Prawa i Sprawiedliwości. Wykorzystują jedynie negatywny przekaz. My nie zamierzamy tego robić. W kampanii prezydenckiej prowadziliśmy pozytywny przekaz i zamierzamy to kontynuować. To przynosi efekty.