Pojutrze formalnie zacznie się kampania przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Lublin jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie środowiska lewicowe zdecydowały się na współpracę
- W ciągu najbliższych dwóch tygodni zostaną podjęte ustalenia co do wspólnego kandydata na prezydenta Lublina i jedynki do rady miasta. Przedstawimy także kandydatów na prezydentów innych miast - mówi Jacek Czerniak, poseł SLD.
Mimo, że nie było go na wczorajszej konferencji, to kandydatem lewicy na prezydenta Lublina będzie najprawdopodobniej Adam Kalbarczyk, dyrektor Zespołu Szkół im. I. J. Paderewskiego. Lublin jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie środowiska lewicowe zdecydowały się na współpracę. Na razie dotyczy ona jednak tylko kandydata na prezydenta i listy do rady miasta. W wyborach do sejmiku województwa SLD i Twój Ruch prawdopodobnie wystartują oddzielnie.
Pewne jest to, że w Lublinie o reelekcję będzie ubiegał się obecnie rządzący miastem Krzysztof Żuk. Podobnie jak cztery lata temu będzie reprezentował Platformę Obywatelską, choć mówiło się, że rozważał start z własnego komitetu.
Kandydata nie ogłosiło jeszcze Prawo i Sprawiedliwość. - Decyzja powinna zapaść do końca tygodnia. Mamy mocnego kandydata, ale musi go zatwierdzić komitet polityczny partii - ucina senator Grzegorz Czelej, szef PiS w Lublinie. On sam był wymieniany wśród potencjalnych kandydatów, podobnie jak posłowie Krzysztof Michałkiewicz i Lech Sprawka, miejski radny Sylwester Tułajew, prof. Waldemar Paruch, czy była wicepremier prof. Zyta Gilowska.
Swojego kandydata na prezydenta Lublina wystawi też Kongres Nowej Prawicy. Ma nim być były radny miejski Michał Widomski. PSL najprawdopodobniej poprze Krzysztofa Żuka.
Jak wygląda to w innych miastach regionu? Najwięcej kart odkryto do tej pory w Białej Podlaskiej. Tu o zwycięstwo po-walczy co najmniej czterech kandydatów: obecny prezydent Andrzej Czapski (wystartuje z własnego komitetu), Bogusław Broniewicz (PO), Dariusz Stefaniuk (PiS) i Adam Chodziński (PO).
W Zamościu najpewniej o reelekcję będzie ubiegał się prezydent Marcin Zamoyski, który wystartuje jako kandydat nieza-leżny, ale być może z poparciem PO. Udział w wyborach potwierdzili też Jerzy Nizioł z centrolewicowego komitetu Zamość - Nasz Wspólny Dom i Marcin Biłant z KNP.
O kolejną kadencję w Chełmie będzie walczyć też urzędująca pani prezydent Agata Fisz, także startująca z niezależnego komitetu, choć tradycyjnie będzie mogła liczyć na poparcie miejscowej lewicy. Jej kontrkandydatów na razie nie widać. PO do boju wystawi wicemarszałka województwa Krzysztofa Grabczuka, albo Marka Sikorę, wicedyrektora w Urzędzie Marszałkowskim. Decyzja ma zapaść do końca sierpnia.
Żadnych nazwisk nie ogłoszono na razie w Puławach, ale i tu naturalnym kandydatem wydaje się być obecny prezydent Janusz Grobel, który dotychczas startował jako przedstawiciel Samorządowego Porozumienia Prawicy Puławskiej. - W tym tygodniu będziemy rozmawiać na temat nazwisk, ale liczymy, że pan prezydent zechce poprowadzić nasze miasto przez kolejne cztery lata - mówi Ewa Wójcik, przewodnicząca stowarzyszenia i wiceprezydent Puław.
Zgodnie z wytycznymi premiera Tuska o współpracy z Groblem mieli rozmawiać lokalni działacze PO, ale najprawdopodobniej wystawią oni własnego kandydata. Na początku września nazwisko swojego przedstawiciela w wyborach ma ogłosić z kolei PiS. (KP)
Kalendarz wyborczy
* Do 8 września partie polityczne, stowarzyszenia, organizacje społeczne oraz wyborcy będą mogli zakładać komitety wyborcze
* Do 17 października muszą być znane nazwiska kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast
* Nowych radnych wojewódzkich, powiatowych i gmin oraz prezydentów, burmistrzów i wójtów wybierzemy 16 listopada. Druga tura tam, gdzie będzie potrzebna, zostanie przeprowadzona dwa tygodnie później.