O to, by nie wcześniej, niż 25 czerwca koszono trawy w dolinie Bystrzycy zaapelowała Rada Kultury Przestrzeni przy prezydencie miasta.
Opóźnienie ma ocalić pisklęta chronionych ptaków jak łozówka czy potrzos. Zdaniem RKP rok temu akcję zaczęto za wcześnie a efektem była „sałatka z ptaków”. Koszenie zleca Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, który chce by pierwszy pokos zakończył się przed 31 lipca.