Zakaz to reakcja lubelskiego Ratusza na skargi na pluskające się tu dzieci w pieluchach i dorosłych myjących spocone stopy. Sanepid i lekarze przestrzegają: fontanna nie jest kąpieliskiem i może być źródłem różnych chorób
Zakaz ma być wprowadzony „w ciągu kilku dni” – To tylko kwestia oznakowania – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. Tymczasem jeszcze przed otwarciem odnowionego placu Litewskiego urzędnicy zapewniali, że wchodzenie do wody nie będzie zabronione.
– Fontanna posiada wodę o technologii basenowej, co pozwala korzystać z niej jak z małego basenu – mówiła mediom Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. – Dzieci będą mogły się bawić w wodzie, a rodzice będą mogli usiąść wokół na ławkach lub usiąść na kamieniu, który jest uformowany w taki sposób, żeby były eleganckie schodki do plażowania.
Burza w internecie
Sęk w tym, że widok plażowiczów w fontannie za 15 milionów zł nie każdemu się podoba. Prawdziwą burzę komentarzy wywołał wczoraj w internecie list naszego Czytelnika zniesmaczonego tym, co widział w multimedialnym wodotrysku.
– Były tam dzieci w wieku dwóch lat w pampersach i dorośli mężczyźni w slipkach lub po prostu płuczący spocone stopy. I matki dokarmiające wafelkami i kanapkami swoje pociechy – pisze pan Cezary. – Co się stanie, kiedy miasto nawiedzą upały? Z tak nowoczesnej fontanny powstanie „kocioł z zupą”? Niech plac Litewski pozostanie miejscem spotkań mieszkańców przy fontannie, bawiących się dzieci i osób starszych chcących odpocząć. Bez kąpieliska w fontannie w centrum miasta!
Sanepid ostrzega
– Woda z fontanny nie nadaje się ani do kąpieli, ani do spożycia – ostrzega Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Jeśli ktoś się w niej kąpie i pozwala na to dzieciom, to działa bardzo nieodpowiedzialnie. Woda, z której korzystają np. ptaki, może stanowić poważne zagrożenie dla człowieka.
Jednak sanepid bada tylko wodę w miejscach wyznaczonych do kąpieli i na kąpieliskach.
– Woda jest filtrowana i chlorowana, jak w basenie. Ale nie jest to przestrzeń zamknięta, więc mogą się w niej pojawić zanieczyszczenia – przyznaje rzeczniczka Ratusza.
– W tego typu zbiornikach o zakażenie nietrudno, na przykład grzybicą – ostrzega dermatolog, dr n.med. Bogusław Wach.
Co podpada pod kąpiel?
Jednocześnie Urząd Miasta podkreśla, że zakaz kąpieli... nie będzie oznaczać zakazu wchodzenia do wody. – Nikt nie będzie karał dzieci, które mają kontakt z wodą – zastrzega Krzyżanowska.
Trudniejsze może być ustalenie płynnej granicy między tym, co jeszcze jest spacerem wśród strumieni, a co podpada pod kąpiel: – Dzieci leżące w fontannie to raczej już kąpiel. Takie zjawiska, jakie miały miejsce w miniony weekend, na pewno nie są zgodne z przeznaczeniem obiektu.
Nad przestrzeganiem zakazu ma czuwać Straż Miejska.