W środę startuje nowy rok akademicki. Większość lubelskich uczelni rekrutację prowadziła do ostatniej chwili, a i tak część kierunków nie zostanie uruchomiona z powodu zbyt małej liczby chętnych.
Spośród kierunków oferowanych przez UP nie zostanie uruchomiona tylko inżynieria przemysłu spożywczego, jedna z tegorocznych nowości.
4273 studentów rozpocznie w środę naukę na studiach I i II stopnia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. To lepszy wynik niż przed rokiem, kiedy to nie uruchomiono studiów na jedenastu kierunkach, co przy spadku liczby tegorocznych maturzystów można uznać za niezły wynik. W tym roku Senat uczelni zdecydował o zamknięciu rekrutacji na pierwszy rok na dwóch kierunkach studiów I stopnia (ochrona środowiska oraz teksty kultury i animacja sieci) oraz na jednym kierunku II stopnia (mediteranistyka).
- Formalnie nabór jest już zamknięty, ale osoby, które chcą jeszcze dołączyć do grona naszych studentów mogą zgłaszać się do działu toku studiów. Jeśli na kierunku, którym są zainteresowani będą wolne miejsca, a kandydat będzie spełniał wymogi, to zostanie przyjęty w trybie indywidualnym - mówi Lidia Jaskuła, rzeczniczka KUL.
Kilkunastu kierunków nie uruchomi Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Jeśli chodzi o studia dzienne pierwszego stopnia, są to m. in.: etnologia, chemia, ochrona środowiska, polityka spraw publicznych, studia historyczno-dyplomatyczne.
1651 nowych studentów rozpocznie naukę na Politechnice Lubelskiej. To o blisko 200 osób mniej, niż pierwotnie planowano, ale z powodu zbyt małej liczby chętnych uczelnia nie uruchomi studiów na ochronie środowiska i fizyce technicznej.
- Osoby, które rejestrowały się na te kierunki dostały propozycję przeniesienia na inżynierię odnawialnych źródeł energii. To nowy kierunek, na którym o jedno miejsce starały się cztery osoby. Z tego względu zwiększyliśmy tam limit miejsc z 30 do 60 - mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka PL.
Uniwersytet Medyczny niemal do końca rekrutował chętnych na ratownictwo medyczne i zdrowie publiczne. Ostatecznie mniej chętnych niż miejsc było tylko w przypadku drugiego z tych kierunków. - Ale mimo to zostanie on uruchomiony. Utworzymy po prostu mniej grup - zapowiada Krystyna Walkowska, kierownik biura rekrutacji uczelni.