Na gorącym uczynku wpadła 51-latka, która na cmentarzu przy ul. Lipowej ukradła innej kobiecie torebkę. Zatrzymał ją policjant... idący w tym czasie w kondukcie pogrzebowym.
W pewnym momencie zauważyły sprzątającą grób kobietę, której torebka wisiała obok. Umówiły się, że jedna z nich będzie obserwowała, czy nikt nie widzi, a druga miała dokonać kradzieży. 51-latka złapała za torebkę i ruszyła do ucieczki. Jednak zdarzenie zauważyła inna osoba, która zaczęła krzyczeć, że doszło do kradzieży.
Usłyszał to policjant, który w tym czasie był na pogrzebie. Uciekająca kobieta niemal sama wpadła w jego ręce. Funkcjonariusz zatrzymał 51-latkę, która wcześniej zdążyła odrzucić swój łup.
Torebka trafiła do właścicielki, natomiast sprawczyni do IV komisariatu. Tam okazało się, że nie była to jedyna kradzież na koncie kobiety. 51-letnia już wcześniej dokonywała podobnych czynów. Jej łupem były głównie portfele z pozostawionych bez nadzoru w sklepach lub na targu torebkach.
Iwona I. usłyszała 16 zarzutów kradzieży, do których się przyznała. Policjanci ustalili także, kim była jej wspólniczka. Za kradzież grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.