Polska 2050 nie wystawi własnego komitetu w wyborach do lubelskiej Rady Miasta, a poprze ten, utworzony przez obecnego prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.
Ubiegający się o reelekcję Krzysztof Żuk jest członkiem Platformy Obywatelskiej, ale w tegorocznych wyborach samorządowych, podobnie jak w 2018 roku wystartuje z własnego komitetu wyborczego. Podobnie jak niespełna sześć lat temu poprze go jego formacja oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, Nowa Lewica oraz nieformalna grupa radnych Wspólny Lublin. Do tego grona dołączy Polska 2050.
- To połączenie sił daje szansę na wygranie wyborów 7 kwietnia i uzyskanie większości w Radzie Miasta. A to zapewni skuteczność i sprawczość, która gwarantuje, że spełnimy oczekiwania naszych mieszkańców – mówi walczący o czwartą kadencję prezydent Lublina.
Przypomnijmy, że w poprzednich wyborach taka formuła (jeszcze bez Polski 2050) pozwoliła Żukowi na prowadzenie 19 radnych ze swojego komitetu do 31-osobowej Rady Miasta.
Trzeba zaznaczyć, że uczestnictwo partii Szymona Hołowni w tym projekcie nie było do końca pewne. Szef lubelskich struktur ugrupowania, były senator Jacek Bury zdążył nawet zarejestrować własny komitet, w skład którego mieli wejść m.in. członkowie lubelskich rad dzielnic czy aktywiści z ruchów miejskich. Jednocześnie Bury prowadził negocjacje z Żukiem w sprawie udzielenia poparcia jego komitetowi. Rozmowy w tej kwestii zakończono w czwartek.
– Czasami mogą różnić nas jakieś szczegóły lub spojrzenie na pewne rzeczy, o czym trzeba rozmawiać. My rozmawialiśmy, powiedzieliśmy, o jakie akcenty nam szczególnie chodzi. Okazuje się, że jak się ze sobą rozmawia, można dojść do porozumienia – tłumaczy Jacek Bury.
Listy kandydatów do Rady Miasta najprawdopodobniej zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu. Wiadomo już, kto zajmie na nich pierwsze miejsca.
- „Jedynką” w okręgu nr 1 (Śródmieście, Stare Miasto, Wieniawa, Bronowice, Za Cukrownią) będzie reprezentująca PSL była sekretarz województwa lubelskiego Anna Augustyniak. Na kobietę postawi także Polska 2050. To szerzej nieznana Magdalena Szczygieł-Mitrus, która do Rady Miasta kandydowała już w 2018 roku z komitetu utworzonego m.in. przez formację Kukiz’15 i partię Wolność (obecna Nowa Nadzieja, wchodząca w skład Konfederacji). Szczygieł-Mitrus otworzy listę w okręgu drugim (Sławinek, Rury, Szerokie, Konstantynów i Węglin Północny) lub trzecim (Czuby Północne i Południowe oraz Węglin Południowy). Z pierwszego miejsca w okręgu nr 4 (Czechów Północny i Południowy oraz Sławin) wystartuje wieloletnia radna, związana ze Wspólnym Lublinem Jadwiga Mach. W „piątce” (Felin, Hajdów-Zadębie, Kalinowszczyzna, Ponikwoda, Tatary) liderem listy będzie radny Bartosz Margul z PO. Platformie przypadło pierwsze miejsce także w okręgu nr 6 (Abramowice, Dziesiąta, Głusk, Kośminek, Wrotków, Zemborzyce). Obsadzi je Krzysztof Żuk, a na jednej z wysokich pozycji na tej liście ma także znaleźć się jego zastępczyni oraz szefowa sztabu Beata Stepaniuk-Kuśmierzak. Jedna „jedynka” przypadnie także Nowej Lewicy, choć decyzja personalna w tej kwestii jeszcze nie zapadła. W grze są: obecny radny Dariusz Sadowski i szef miejskich struktur partii w Lublinie Wiktor Sawicki.