Postawią szlabany przy stadionie Arena Lublin. Bo parking się zużywa

– Chodzi nam o uporządkowanie tego, co dzieje się na parkingach Areny Lublin, kiedy nie ma tam wydarzeń i teren jest otwarty dla wszystkich – tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – W tym czasie, wbrew pozorom, na parkingu panuje cały czas duży ruch.

Parking zbudowany wraz ze stadionem ma wyznaczonych aż 1040 miejsc postojowych. Kierowcy, rzeczywiście, zajeżdżają tu nawet wtedy, gdy na stadionie nie ma żadnych wydarzeń. Nie jest to jednak zabronione. Jak powszechne jest to zjawisko? W piątkowe popołudnie na parkingu stały nieliczne pojazdy, widać było ślady po kierowcach, którzy przyjechali wcześniej „kręcić bączki”.

– Z tego parkingu regularnie i bezpłatnie korzystają przeróżne firmy. Dla niektórych jest to wręcz park flotowy, robią tu swoje zbiórki i odprawy. Regularnie parkują tu również tiry – podkreśla Bednarczyk. – Powszechnym zjawiskiem na naszym parkingu są różne próby driftu, które zimą są wręcz nagminne, ale także w innych porach roku kierowcy przyjeżdżają tutaj dritfować, bo parking jest duży i bezpłatny.

Co jest złego w tym, że kierowcy korzystają z miejsca, za które nie muszą płacić? – Dla nas to oznacza sporo kłopotów i kosztów – odpowiada rzecznik miejskiej spółki. – Efektem są m.in. zniszczenia. Co chwila mamy zniszczone znaki, krawężniki, sama nawierzchnia też się niszczy, latem jest niszczona przez opony driftujących samochodów. Mamy też dużo śmieci, co również generuje dodatkowe koszty. Stąd wynika konieczność wprowadzenia tu szlabanów, które uregulują ruch na parkingu.

Na zakup „systemu szlabanów” spółka rezerwuje wstępnie 50 tys. zł. Urządzenia raczej nie pojawią się prędko, zamówienie planowane jest wstępnie na jesień. MOSiR zapowiada, że miejsca postojowe „z całą pewnością” będą udostępniane wszystkim osobom i firmom korzystającym ze stadionu, w tym kibicom i widzom oraz przyjeżdżającym tutaj interesantom. Czy w innych sytuacjach będzie tu można parkować, ale odpłatnie? – W kwestii odpłatności jeszcze nie ma decyzji – odpowiada rzecznik. – Ale jest to rozważane.