Mężczyzna chciał ukraść pompę wodną z supermarketu. Ukrył ją w pojemniku z farbą, ale wpadł po odejściu od kasy. Okazało się, że jest poszukiwany.
Policjanci ustalili, że 46-letni mężczyzna ukradł z półki pampę wodną. Mężczyzna najpierw zabrał do koszyka 10-litrowe wiadro z farbą, a później po wyjęciu pompy z pudełka włożył ją do pojemnika z emulsją. Następnie udał się do kasy, gdzie zapłacił jedynie za farbę.
- Jego plan legł w gruzach, bo został ujęty przez pracownika ochrony tuż po odejściu od kasy. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali 42-letniego mieszkańca Lublina. Wartość skradzionej pompy oszacowano na blisko 600 złotych - mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mundurowi ustalili, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu za paserstwo, a także przez Sąd Rejonowy w Lublinie do odbycia kary 5-miesięcy pozbawienia wolności za kradzież i posługiwanie się cudzym dokumentem.
Mężczyzna niebawem trafi za kratki, gdzie odsiedzi zasądzoną karę.