Najbardziej zainteresowani zakończeniem procesu są poszkodowani przez Wojciecha W. To jego dwaj dawni koledzy. Prawnik pożyczył od nich w sumie ok. 200 tys. zł. Pieniądze miały być przeznaczone na spłatę jego zobowiązań lub rozwój wspólnych interesów. Panowie spisywali umowy. Adwokat obiecywał zwrot każdej złotówki. Jak wynika z akt sprawy, jego koledzy nie odzyskali ani grosza.
![Wojciech W. nie będzie już mógł występować w adwokackiej todze](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2017/2017-02/7ca98317bc76921d4f0780afba969916.jpg)
Będzie nowy proces adwokata oskarżonego o oszustwa. Całe postępowanie trzeba powtórzyć, bo sędzia prowadząca sprawę przeszła w stan spoczynku. Prawnik czeka na wyrok od 2014 roku. Niedawno ostatecznie wyrzucono go z zawodu.