Firma Locomotiva Jacka Prześlugi, PR-owca Janusza Palikota, rezygnuje z udziału w przetargu na opracowanie strategii i przeprowadzenie kampanii promocyjnej marki Lubelskie.
Powody rezygnacji Prześluga rozesłał w dzisiejszym oświadczeniu dla prasy.
Prześluga organizował dla posła Janusza Palikota (PO) część jego głośnych akcji medialnych, jednocześnie jego spółki Look At i Locomotiva dostają zlecenia od samorządów. Urząd Marszałkowski - kierowany przez Krzysztofa Grabczuka z PO - wynajął go m. in. do przygotowania wizji promocji Lubelszczyzny (za 53 tys. zł brutto).
O zleceniach i politycznych znajomościach Prześlugi "Dziennik Wschodni” pisał w sierpniu ubiegłego roku, ogólnokrajowy "Dziennik” napisał w ubiegłym tygodniu. Urzędnicy tłumaczą, że kontakty Prześlugi nie miały wpływu na wybór jego firm.
Kilka dni temu poseł Tomasz Dudziński (PiS), zawnioskował do Urzędu Kontroli Skarbowej o sprawdzenie finansów spółek Prześlugi oraz przepływów między nimi a Palikotem.
- Trzeba skontrolować Palikot płacił prywatnym filmom za swoją kampanię medialną pieniędzmi m. in. samorządu województwa lubelskiego - argumentował Dudziński. Palikot zapewnił: nie ma i nie było związku między tym, że Prześluga pracuje dla niego i dostaje zlecenia od urzędów kierowanych przez PO.
(rp)