Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają wątpliwości do postępowania lubelskiego ratusza wobec kontroli CBA dotyczącej budowy dworca metropolitalnego. Na zorganizowanej w czwartek konferencji zażądali wyjaśnień i zapowiedzieli kolejne kroki w przypadku odmowy ze strony władz miasta.
Sprawa dotyczy kontroli prowadzonej od maja 2023 roku do lutego br przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Na początku sierpnia CBA poinformowało o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Zdaniem biura, wyniki kontroli pokazują, że w wyniku działań przedstawicieli gminy Lublin, którzy nadzorowali inwestycję miało dojść do strat w majątku gminy na kwotę nie większą niż 7,5 mln złotych.
– Śledztwo zostało wszczęte w dwóch punktach. W kierunku niedopełnienia obowiązku przez dyrektora Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie w przedmiocie współpracy zamawiających w związku z realizacją inwestycji „Budowa Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego" poprzez dokonanie rozliczeń z tytułu wynagrodzenia należnego wykonawcy za wykonanie robót dodatkowych wbrew postanowieniom umowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez wykonawcę (art. 231 par. 2 – przyp. red.). W drugim punkcie dotyczy ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez zastępcę prezydenta Miasta Lublin poprzez zapewnienie niewłaściwego nadzoru nad tym procesem – mówiła nam z początkiem sierpnia rzeczniczka prokuratury w Lublinie Agnieszka Kępka.
Ratusz odmówił podpisania protokołu pokontrolnego, ponieważ zdaniem władz miasta w trakcie kontroli zabrakło pełnej analizy i odniesienia do wszystkich kwestii. Społecznicy domagali się od prezydenta Krzysztofa Żuka ujawnienia rzeczonego protokołu z kontroli CBA. Ratusz jednak odmówił.
Teraz sprawą postanowili zająć się stojący w opozycji do prezydenta politycy PiS. Radni miejscy tej partii złożyli do prezydenta Lublina interpelację, w której domagają się m.in. ujawnienia protokołu CBA z kontroli procesu budowy Dworca Metropolitalnego. Chcą też dowiedzieć się ile kosztowała ekspertyza prawna zlecona przez lubelski ratusz ws. kontroli CBA oraz czy opuszczenie w ostatnich miesiącach stanowisk zastępcy prezydenta ds. inwestycji i rozwoju oraz dyrektora Zarządu Dróg i Mostów ma związek z kontrolą przeprowadzoną przez CBA.
– Po kontroli CBA w ratuszu sporządzony został protokół do którego w świetle prawa radni powinni mieć dostęp, a którego dziś im się odmawia. Co ukrywa prezydent Żuk? Dlaczego nie chce udostępnić tego protokołu i jaka była jego rola w lubelskiej aferze dworcowej? - pytał poseł PiS Michał Moskal podczas konferencji prasowej przed lubelskim ratuszem.
– 7,5 miliona złotych to ponad połowa budżetu obywatelskiego Lublina na 2024 rok. Jest to olbrzymia kwota, która mogła być wykorzystana na poprawienie warunków życia w Lublinie, a która w świetle ustaleń CBA została wydatkowana w sposób nieprawidłowy – mówiła radna Justyna Budzyńska.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli dalsze działania w razie braku odpowiedzi władz miasta.
– Panie prezydencie, nie będzie ucieczki przed realizacją obowiązków konstytucyjnych i transparentnością. Jeśli nadal będą stosowane uniki sięgniemy po narzędzia wynikające z ustawy o pełnieniu mandatu posła i senatora – zapowiedział poseł PiS Michał Moskal.
Do słów polityków PiS odniósł się w czwartek po południu wiceprezydent Tomasz Fulara. Stwierdził on, że dokumenty nie zostaną udostępnione dopóki nie zakończy się postępowanie. Pełne wyjaśnienie decyzji władz miasta znajduje się w osobnym artykule.