Trwają rozmowy pielęgniarek z dyrektorem SPSK4. Większość protestujących przeniosła się z budynku bloku operacyjnego do holu głównego budynku szpitala przy Jaczewskiego.
Pielęgniarki chcą włączenia 1050 zł brutto dodatku zembalowego do zasadniczego wynagrodzenia z gwarancją podwyżki 500 zł brutto w przyszłym roku i kolejnych 500 zł brutto w 2020 roku.
Na razie rozmowy pielęgniarek z dyrekcją bez przełomu. - Stanowisko dyrekcji jet niewzruszone. Mimo całej tej sytuacji dyrektor nadal nie chce nam dać ani złotówki z własnych środków - poinformowała Dorota Ronek, sekretarz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych pdzy SPSK4. Rozmowy nadal trwają.