Od soboty zmieniona będzie organizacja ruchu na przebudowywanym skrzyżowaniu koło Gali. Na całym rondzie przejezdna pozostanie już tylko jedna jezdnia. Będą tu wyznaczone dwa pasy ruchu: jeden w stronę Zamku, drugi w kierunku pl. Bychawskiego
To wąskie gardło powstanie wskutek zamknięcia jezdni, którą jeszcze w piątek można wjechać na przebudowywane rondo od strony al. Unii Lubelskiej i ul. Zamojskiej. Od soboty wyjazd będzie bardziej skomplikowany.
Biegnąca od Zamku jezdnia al. Unii Lubelskiej zacznie się zwężać już od skrzyżowania z Zamojską. Najpierw do dwóch pasów, a na moście do jednego. Zaraz za mostem kierowcy będą musieli zjechać na przeciwległą jezdnię, a na „swoją” wrócą tuż za skrzyżowaniem. Na jezdni wyprowadzającej ruch z ul. Zamojskiej również będą tylko dwa pasy.
– Zachowany zostanie dojazd do pawilonów handlowych przy ul. Fabrycznej oraz wyjazd z ul. 1 Maja – zapowiada Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Dojazd do podziemnego parkingu Gali wciąż będzie możliwy tylko od strony al. Unii Lubelskiej. Na parking będą mogli skręcać także kierowcy jadący od strony Zamku. – Ruch pieszy pozostanie bez zmian.
Powodem całego zamieszania jest rozpoczęcie kolejnego etapu przebudowy ronda. Drogowcy zabiorą się za rozbieranie południowej jezdni ronda, czyli tej po stronie Al. Zygmuntowskich. Po rozbiórkach przyjdzie czas na wzmocnienie podłoża betonowymi palami i wykonanie nowej konstrukcji jezdni.
Takie same utrudnienia czekają później kierowców także na jezdni prowadzącej od strony ul. 1 Maja w kierunku ul. Zamojskiej. Przypomnijmy, że już zamknięte są Al. Zygmuntowskie, gdzie robotnicy pracują przy odbudowie jezdni. Na wyłączonej z ruchu ul. Fabrycznej, którą również trzeba zbudować od podstaw, nie ma już śladu po moście na Czerniejówce.
Most, rondo oraz prowadzące do niego jezdnie powinny być zbudowane od nowa przed końcem listopada. Taki termin narzuca umowa z wykonawcą robót, który ma także zbudować nową sygnalizację na skrzyżowaniu Fabrycznej z Bronowicką oraz wymalować buspasy sięgające od Gali aż do ul. Sulisławickiej i z powrotem: od Grabskiego do Gali.