Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

Dzisiaj
13:05

Owczarki zagryzły człowieka. Sad skazał właściciela

– To była okrutna śmierć. Nie ma wątpliwości co do winy oskarżonego – stwierdził sąd po rozpatrzeniu sprawy Jerzego B., właściciela dwóch owczarków belgijskich, które blisko trzy lata temu zagryzły człowieka.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jerzy B., właściciel dwóch owczarków belgijskich, które w lipcu 2022 roku miały zagryźć 48-letniego pana Mariusza, pierwotnie został skazany na trzy lata więzienia. Oskarżony nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, dlatego wraz ze swoim obrońcą złożyli apelację w tej sprawie.

W czwartek Sąd Okręgowy w Lublinie jednak wyrok w pełni podtrzymał i obciążył Jerzego B., dodatkową karą pieniężną.

Okrutna śmierć

Chodzi o dramat, który rozegrał się w miejscowości Skarbiciesz w gminie Jeziorzany. Dwa owczarki belgijskie, które niepilnowane wydostały się z posesji, rzuciły się na rowerzystę. 48-letni Mariusz jechał do rodziny, żeby pomóc przy żniwach. Na miejsce jednak nie dotarł. W wyniku ataku upadł na ziemię, a następnie został dotkliwie pogryziony.  Rozwścieczone psy zadały swojej ofierze liczne rany, rozrywając tętnice i żyły.

- Nie ma wątpliwości, że to była śmierć okrutna. Zdjęcia z akt sprawy są wręcz wstrząsające, obrazujące skalę obrażeń. Ciało był rozczłonkowane, częściowo poszarpane. Według relacji policji był to makabryczny, straszny widok i niewątpliwie straszne cierpienie pokrzywdzonego – mówiła sędzia Sądu Okręgowego Ewa Bogusz-Patyra.

Ciało mężczyzny znaleziono 23 lipca 2022 roku, trzy dni po ucieczce zwierząt z posesji. Na miejsce wezwano lekarza, który zdecydował o odłowieniu biegających w pobliżu psów. Podjęte próby nie przynosiły jednak skutku. Zwierzęta były bardzo agresywne i nie dawały się złapać. Gdy nieskuteczna okazała się również próba uśpienia psów, z powodu zagrożenia, jakie powodowały, zdecydowano o ich odstrzale.

Sekcja wykazała, że obydwa psy w swoim przewodzie pokarmowym miały kawałki ludzkiej skóry zgodnej z DNA ofiary. Podczas apelacji obrońca odniósł się do tej ostatniej kwestii i wskazał, że można zbadać, czy znalazła się tam ona za życia ofiary, czy też dopiero po śmierci spowodowanej przez inne zwierzęta. Twierdził również,  że nie ma jednoznacznego dowodu, dającego pewność, że śmierć 48-latka była wynikiem pogryzienia  przez psy należące do Jerzego B., a nie przez inne dzikie zwierzęta, np. wilki. Sąd podważył jednak te tezy.

– Mnogość i rozmiar tych ran wskazuje, że mogły one powstać w wyniku drapania i kąsania przez psy, które były własnością oskarżonego. Tak wskazali biegli. Bezpośrednią przyczyną zgonu było wykrwawienie. DNA wyizolowane z próbki części płata skóry, którą miała w przewodzie pokarmowym odstrzelona suka, wykazało cechy zgodne z profilem genetycznym ofiary – stwierdziła sędzia Ewa Bogusz-Patyra.  

Brak kontroli nad zwierzętami

62-letni wówczas Jerzy B. kupił zwierzęta tylko po to, żeby pilnowały jego gospodarstwa w Skarbicieszu, gdzie znajdowały się zabudowania i maszyny rolnicze. Psy przez większość czasu przebywały same. Ich właściciel dowoził im pożywienie i wypuszczał z kojców, by mogły biegać po podwórku.

Obrońca, powołując się na zeznania zaznaczał, że Jerzy B., kupił psy z profesjonalnej hodowli. Sprzedawca miał go informować, że są to owczarki stróżujące, nieagresywne. Adwokat w apelacji podkreślał, że nie są one także na liście ras agresywnych i w trakcie ataku były jeszcze szczeniakami, miały około roku. Zeznania świadków i ekspertów zdaniem sądu jednak jasno wskazują, że psy były wyjątkowo agresywne. Przy czym działały w sposób zorganizowany – gdy jeden z nich się zbliżał, drugi atakował od tyłu. Z ich zaciętością wobec ludzi mieli już do czynienia okoliczni mieszkańcy, a także policja i lekarz weterynarii, którzy po feralnym ataku próbowali odłowić psy.

–  Mimo podanej dawki środka usypiającego psy był jednak nadal pobudzone, w związku z czym trzeba było je odstrzelić – przypomniał sąd.

Zdaniem ekspertów, którzy wypowiadali się w tej sprawie, psy tej rasy wymagają wysokiego ogrodzenia, a także uwagi i odpowiednich szkoleń ze strony ich właściciela. Tak jednak nie było, a zwierzęta miały ponadto być zaniedbane i niedożywione.

Wina jest jednoznaczna

- Te wszystkie elementy wskazują na ogrom zaniedbań ze strony oskarżonego, co finalnie doprowadziło do śmierci pana Mariusza. W ocenie sądu kara jest surowa, ale poza funkcją wychowawczą i poprawczą, powinna też zwiększać świadomość w społeczeństwie. Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jest znaczny – mówiła sędzia. – Każda osoba, która decyduje się na zakup zwierzęcia powinna tę decyzję podjąć w sposób rozsądny i świadomy – dodała sędzia.

Adwokat skazanego Jerzego B., twierdzi, że wyrok jest surowy i dotyczy człowieka, który jest ciężko chory.

– Nie chcę tego mówić, ale chyba muszę. Bezwzględna kara pozbawienia wolności w jego przypadku, to raczej się równa z karą dożywocia. Sytuacja wymaga analizy, ponieważ kasację podejmuje się tylko w szczególnych okolicznościach. Żeby wnieść taką skargę trzeba ją mocno zdefiniować. Nad tym będziemy się zastanawiać – powiedział adwokat.

Skazany Jerzy B. (fot. Policja )
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Małe szkoły w tej gminie zostają. Zapowiadana reforma zamrożona

Małe szkoły w tej gminie zostają. Zapowiadana reforma zamrożona

Szkoły podstawowe w Borowej, Leokadiowie i Opatkowicach nie zostaną zredukowane do oddziałów 0-3. Po zebraniach z mieszkańcami radni komisji oświaty i wójt gminy doszli do wniosku, że obecny kształt oświaty uda się utrzymać.

Matematyka miłości, czyli algorytm wierności

Miłość i matematyka, czyli walentynkowe równanie z niewiadomymi

 Czy istnieje równanie na miłość? Jakie są szanse na znalezienie idealnego partnera? Kiedy najlepiej wziąć ślub? Jak uniknąć rozwodu? Odpowiedzi na te pytania tuż przed Walentynkami zdradza ekspertka Politechniki Lubelskiej.

"Cień wielkiej góry" to cień wielkiej tragedii lublinian sprzed lat

"Cień wielkiej góry" to cień wielkiej tragedii lublinian sprzed lat

To miało być spełnieniem marzeń młodych, lubelskich alpinistów. Himalaje i zdobycie dziewiczych szczytów. Dla Zbigniewa Stepka i Andrzeja Grzązka była to niestety wyprawa po śmierć. Zginęli. O tej tragedii – o czym nie każdy wie - przypomina znany utwór Budki Suflera „Cień wielkiej góry”.

Wsparcie zwierzaków podczas walentynkowego koncertu

Wsparcie zwierzaków podczas walentynkowego koncertu

14 lutego o godz. 18:00 w ACKiM UMCS Chatka Żaka odbędzie się Walentynkowy Koncert Charytatywny „Prawnicy i Medycy na rzecz zwierząt”. Organizatorami są Okręgowa Rada Adwokacka w Lublinie, Okręgowa Izba Radców Prawnych w Lublinie oraz Lubelska Izba Lekarska.

Owczarki zagryzły człowieka. Sad skazał właściciela

Owczarki zagryzły człowieka. Sad skazał właściciela

– To była okrutna śmierć. Nie ma wątpliwości co do winy oskarżonego – stwierdził sąd po rozpatrzeniu sprawy Jerzego B., właściciela dwóch owczarków belgijskich, które blisko trzy lata temu zagryzły człowieka.

Zdobądź dotację i „złap deszczówkę”

Zdobądź dotację i „złap deszczówkę”

Rusza nabór do kolejnej edycji programu „Złap deszczówkę”. To wsparcie budowy przydomowych instalacji. Wnioski można składać od 17 lutego, a dofinansowanie może pokryć do 70 proc. kosztów inwestycji.

Rodzinne ferie w Lublinie. Skorzystają młodsi i starsi

Rodzinne ferie w Lublinie. Skorzystają młodsi i starsi

Miasto przygotowało kolejną propozycję na zimowy wypoczynek dla najmłodszych mieszkańców. „Rodzinne ferie jak z bajki” to cykl bezpłatnych atrakcji dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców i dziadków. W programie znalazły się m.in. seanse filmowe, warsztaty zielarskie oraz zwiedzanie Lubelskiej Trasy Podziemnej.

10-letnia Nina zachowała zimną krew. Docenił ją sam komendant

10-letnia Nina zachowała zimną krew. Docenił ją sam komendant

10-letnia Nina zaimponowała policjantom. Dostała podziękowania od komendanta ze Świdnika.

Teraz przetarg, później szybki remont. Na Lipińskiego będzie równo jak po stole

Teraz przetarg, później szybki remont. Na Lipińskiego będzie równo jak po stole

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie ogłosił przetarg na remont ulicy Karola Lipińskiego. Prace obejmą odcinek od ul. Północnej do bloku nr 7 i potrwają 90 dni.

E-wizyta i teleporady — nowoczesne podejście do opieki zdrowotnej

E-wizyta i teleporady — nowoczesne podejście do opieki zdrowotnej

W dobie postępu technologicznego e-wizyta staje się nie tylko ułatwieniem, ale także kluczowym elementem nowoczesnej opieki medycznej. Dzięki telemedycynie pacjenci mogą uzyskać pomoc medyczną bez konieczności osobistej wizyty w placówce. W artykule przedstawiono, jakie korzyści niesie ze sobą ta forma kontaktu z lekarzem oraz jak prawidłowo skorzystać z dostępnych usług.

Jakie akcesoria do smartfonów wybrać?

Jakie akcesoria do smartfonów wybrać?

W dzisiejszych czasach trudno znaleźć osobę, która nie korzysta ze smartfona. Urządzenia te są niezwykle popularne, służą nie tylko do odbierania połączeń, ale także do rozrywki, kontaktu z bliskimi oraz do pracy. Ze smartfonów korzystają zarówno dorośli, jak i dzieci. Producenci oferują liczne akcesoria, które ułatwiają korzystanie z urządzeń. Które z nich warto mieć? Na co zwrócić uwagę, wybierając akcesoria dla swojego smartfona?

Przemysław Kusiak (z piłką) to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Matematyka pokonała Alco w meczu na szczycie Konferencji A

Chociaż w minioną sobotę w rozgrywkach LNBA odbyły się tylko dwa spotkania, to jednak oba były bardzo ciekawe.

Potrzeba dawców. Brakuje trzech grup krwi

Potrzeba dawców. Brakuje trzech grup krwi

Coraz bardziej kończy się zapas trzech grup krwi. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie poszukuje honorowych dawców.

Czy warto robić kurs na drona, jeśli nie planujesz pracy w tej branży?

Czy warto robić kurs na drona, jeśli nie planujesz pracy w tej branży?

Drony stały się nieodłącznym elementem współczesnego świata technologii. Ich precyzja i zaawansowana technologia sprawiają, że znajdują zastosowanie w wielu dziedzinach. Jednak co zrobić, gdy nie planujesz kariery w tej branży? Czy mimo to warto zainwestować w kurs na drona? Odpowiedzi na te pytania mogą zaskoczyć.

Klub radnych PiS zawiązał komitet społeczny

Burza wokół likwidacji przejazdu. Radni PiS zawiązują komitet społeczny

Zamiast kolizyjnego przejazdu tunel pod torami – te plany bialskich urzędników wywołują ostry sprzeciw mieszkańców osiedla Za Torami. Chce im pomóc klub radnych PiS, który właśnie zawiązał społeczny komitet.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

149,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

73,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Inne
Ogłoszenie o przetargu nieruchomości

Ogłoszenie o przetargu nieruchomości

Lublin

2 576 546,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

170,00 zł

Komunikaty