Ma być tanio i smacznie. Ma być dla wszystkich spragnionych domowej kuchni. I ma być trochę wspomnień z wakacji nad Firlejem, co gwarantuje ten sam kucharz, który pracuje w sezonowym lokalem nad jeziorem.
Od dwóch sezonów prowadzimy lokal sezonowy Hakuna Matata nad Firlejem. Kiedy zaledwie dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że zwalnia się lokal w Lublinie przy ul. Staszica, postanowiliśmy otworzyć tu Hakuna Matata Bistro – opowiada Kinga Wójciuk, menager otwartego właśnie lokalu.
To garmażerka, w której kupić można m.in. krokiety, naleśniki i pierogi. Te ostatnie m.in. z mięsem, szpinakiem, kapustą i ruskie. W zależności od rodzaju farszu ceny od 19 do 25 zł. W ofercie są też trzy stałe dania. To rosół (6 zł), schab po lubelsku z ziemniakami i surówką (19 zł) oraz placki ziemniaczane do wyboru ze śmietaną (13 zł), sosem pieczarkowym (16 zł) lub z sosem węgierskim (19 zł).
– Zapraszamy też do naszego lokalu na posiłek na miejscu. Każdego dnia będziemy oferować inny zestaw składający się z zupy, dania i kompotu. Koszt to 22 zł – wylicza Wójciuk. – Oczywiście zapraszamy wszystkich, ale z racji naszego położenia liczymy na to, że będziemy najczęściej odwiedzani przez lekarzy i pacjentów ze szpitala przy ul. Staszica oraz przez osoby, które przychodzą tu do przychodni. Z racji przystępnych cen, liczymy też na studentów. Ale dobrze poczują się u nas wszyscy, którzy tęsknią za dobrą domową kuchnią.
Hakuna Matata Bistro czynne jest od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. Wkrótce oferować będzie też posiłki z dowozem.
Ale to nie jedyny z nowych lokali, który pojawił się w Lublinie. W weekend przy Krakowskim Przedmieściu 3 zadebiutował klub śniadaniowy Wytrawny. W menu m.in. pajdy przyjemności, kanapki na ciepło, tosty francuskie i jajecznice. Z kolei przy Krakowskim Przedmieściu 34 już wkrótce otwarcie kawiarni White Bear Coffee Lublin, czyli pochodzącej z Białegostoku franczyzy.