Bezpłatna linia autobusowa będzie od poniedziałku kursować wokół centrum miasta. Biletów nie będzie trzeba w niej kasować aż do końca wakacji. Później za przejazd zapłacimy tylko złotówkę.
Linię EKO będzie obsługiwać tylko jeden pojazd, elektryczny autobus Ekovolt składany w hali lubelskiego Ursusa na bazie nadwozia ukraińskiej marki Bogdan. – Linia będzie kursować w dzień powszedni oraz w sobotę, z częstotliwością co 20 minut – zapowiada Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
Tyle, że w kursowaniu będą przerwy wynikające z tego, że autobus będzie zjeżdżać z trasy do ładowarki znajdującej się na al. Unii Lubelskiej obok Zamku. – Ładowania będą następować każdorazowo po przejechaniu przez autobus 50 km – dodaje Góźdź. Przerwy w kursowaniu potrwają od 9.40 do 11.20 i od 15.20 do 17.20 w dni powszednie, zaś w soboty od 12.20 do 14.20. Choć samo ładowanie zajmie 50 minut to przerwy są dłuższe, bo pojazd musi jeszcze do wtyczki dojechać, a później wrócić na trasę.
Trasa nowej linii
Nowa linia ma rozpoczynać kursy na Krakowskim Przedmieściu przy pl. Litewskim po stronie Baobabu. Dalej pojedzie przez ul. 3 Maja, Dolną 3 Maja, żadnego przystanku nie będzie mieć na al. Solidarności, z której skręci w Wodopojną, potem przez Królewską, Bernardyńską, pl. Wolności i Kapucyńską dotrze pod Baobab, gdzie zakończy trasę.
Przez wakacje za darmo
Od momentu uruchomienia linii do 31 sierpnia przejazd będzie bezpłatny dla wszystkich zainteresowanych. Po tym okresie przejazd autobusem elektrycznym będzie odbywał się na bilecie za 1 zł – informuje Góźdź. – Chcielibyśmy aby, po pierwsze ta linia umożliwiała poruszanie się po centrum miasta bez samochodu, a po drugie by promowała transport ekologiczny – dodaje.
Tymczasem wcześniej urzędnicy zakładali zdecydowanie dłuższą trasę elektrycznej linii. Taką, która łączyłaby z dworcem PKS o wiele więcej punktów w śródmieściu. W pierwszym wariancie autobus zataczałby koło od Dworca Głównego PKS przez Wodopojną, Królewską, Narutowicza, Lipową, Krakowskie Przedmieście, 3 Maja do przystanku obok pl. Zamkowego. Drugi wariant różnił się od pierwszego tym, że trasa nie biegłaby przez Lipową, ale pl. Wolności i pl. Litewski, a dalej przez ul. 3 Maja.
Ostatecznie ZTM zdecydował się na jeszcze krótszą trasę, która pozwoli dotrzeć z pl. Wolności i pl. Litewskiego na dworzec i to też nie bezpośrednio, bo z Wodopojnej na dworzec trzeba jeszcze trochę przejść.