Dwoje członków PiS, w tym były wicewojewoda i zastępca prezydenta Lublina, Grzegorz Jawor poparło w poniedziałek Krzysztofa Żuka, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta miasta. Razem z nim wystąpili na konferencji prasowej, na której kandydat zapewniał o swoim wsparciu dla lubelskich szkół wyższych.
- Jedynym realnym, logicznie spójnym i możliwym do wykonania programem jest ten stworzony przez Krzysztofa Żuka. Cieszy mnie to, że miasto zrozumiało, że problem ciągle malejącej liczby studentów to nie jest problem uczelni, ale przyszłości miasta - dodaje Jawor.
Żuka chwali za program stypendiów dla najlepszych absolwentów szkół średnich pozostających na studiach w Lublinie, za stypendia dla doktorantów i "ambitny program ściągania obcokrajowców na studia”.
Drugą osobą z PiS, która w poniedziałek poparła Żuka jest Beata Petkowicz z Uniwersytetu Medycznego. - Każdy z nas ma swoje sympatie polityczne, ale w przypadku wyboru najważniejszej osoby w mieście musimy bardziej kierować się pragmatyzmem. Dlatego uważam, że Lublina w tej chwili nie stać na eksperymenty personalne - mówi Petkiewicz.
Po południu oficjalnie zareagował rzecznik PiS w regionie, Sylwester Tułajew przesyłając do mediów e-mail z następującą informacją: „G. Jawor już od dawna nie jest członkiem PiS. Dziś Prezes PiS poseł Krzysztof Michałkiewicz skreślił z listy członków PiS p. B. Petkowicz. Prawo i Sprawiedliwość jednoznacznie popiera Grzegorza Muszyńskiego jako najlepszego kandydata na prezydenta Lublina”