Prezydent Lublina uśmiecha się billboardu, radna z ekranów w autobusach, a jej kolega z gazetki. Wszyscy zapewniają, że nie jest to żadna kampania wyborcza, a jedynie "działania informacyjne”.
– To część realizowanego przez nas od 2011 r. projektu, w którym zachęcamy mieszkańców do aktywności. Projekt finansowany jest z funduszy szwajcarskich – dodaje Żuk. Prezydent uznaje za oczywiste, że do współdecydowania o mieście zaprasza właśnie on.
We własnej gazetce prezentują się radni klubu Wspólny Lublin.
– Widzi pan, żeby tam były elementy kampanii? Są tematy ludzkie, sprawy dzielnicowe i informacja o członkach klubu – tłumaczy Piotr Kowalczyk ze Wspólnego Lublina, przewodniczący Rady Miasta. I zapowiada kolejne numery.
– Będzie to biuletyn informacyjny stowarzyszenia Wspólny Lublin, które właśnie rejestrujemy. Niebawem będziemy robić nabór, a działalność zainaugurujemy stroną internetową.
Swoją gazetkę ma też radny PO Michał Krawczyk. – Traktuję ją jako informację o tym, co dzieje się w mojej dzielnicy. Radny ma obowiązek informować mieszkańców – stwierdza Krawczyk.
• To dlaczego gazetka wychodzi dopiero na rok przed wyborami?
– Gdybym wydał ją rok temu, to by pan pytał, dlaczego robię to na dwa lata przed wyborami. Potrzeba było czasu, żeby pewne inwestycje przygotować.
Już wcześniej w reklamach na monitorach 50 autobusów MPK zaczęła się pojawiać radna PO Marta Wcisło. A to na tle placu zabaw, a to na tle jezdni.
– To nie są reklamy. To serwis informacyjny o tym, co się dzieje w dzielnicach na skutek moich wniosków do budżetu – przekonywała Wcisło pod koniec września. – Nie wiem przecież, po jakiej części miasta jeździ dany autobus i czy informacja trafia akurat do wyborców z mojego okręgu – argumentowała.
Co na to prawo? – Przepisy regulujące kampanie wyborcze mają zastosowanie do okresu kampanii, czyli od zarządzenia wyborów do głosowania. Nie możemy ocenić działań, które są podejmowane wcześniej – mówi nam Krzysztof Lorentz, dyrektor Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych w Krajowym Biurze Wyborczym w Warszawie.
– Przed każdymi wyborami Państwowa Komisja Wyborcza zwraca uwagę, by w żadnych materiałach nie było odniesienia do kandydowania w wyborach, które jeszcze nie zostały zarządzone.
Wybory samorządowe odbędą się w przyszłym roku, prawdopodobnie w listopadzie.