Kolejne ruchy kadrowe w lubelskim Centrum Spotkania Kultur: ze stanowiskiem pożegna się najprawdopodobniej zastępczyni dyrektora ds. artystycznych. Nowy dyrektor ze wskazania PiS podjął już pierwsze decyzje dotyczące repertuaru - chodzi o koncert „barda PiS” Jana Pietrzaka
Z początkiem marca z CSK z pracy odszedł Piotr Franaszek, który szefem największej instytucji kulturalnej w regionie został w 2014 roku, jeszcze przed jej oficjalnym otwarciem. Jego rezygnacja nie była niespodzianką. Już pod koniec ubiegłego roku nowy zarząd województwa z Prawa i Sprawiedliwości wszczął wobec związanego z Platformą Obywatelską dyrektora procedurę odwoławczą i można się było tylko domyślać, że chodziło o kwestie polityczne.
Pełnienie obowiązków dyrektora Centrum powierzono Andrzejowi Miskurowi, który jednak po zaledwie dwóch tygodniach powrócił do pracy w Urzędzie Marszałkowskim. Jego miejsce zajął Marek Krakowski, sekretarz struktur PiS w okręgu lubelskim.
Wiele wskazuje na to, że to nie koniec zmian w kierownictwie CSK. Ze stanowiskiem zastępcy dyrektora ds. artystycznych może pożegnać się Barbara Wybacz. Obecnie przebywa ona na zwolnieniu lekarskim, a jak udało nam się dowiedzieć, pod jej nieobecność nowy dyrektor nakazał pracownikom komisyjnie uprzątnąć jej gabinet. Krakowski tłumaczy to „zmianami w sposobie wykorzystywania przestrzeni”.
Tymczasem od 1 kwietnia w CSK zatrudniona została Elżbieta Kędzierska, która według nieoficjalnych informacji ma zająć miejsce dotychczasowej pani wicedyrektor.
– Jest specjalistą ds. artystycznych. Nie mogę sobie pozwolić na to, by pod nieobecność pani Wybacz kwestie artystyczne nie były koordynowane. Poprosiłem panią Kędzierską o pomoc. Ma doświadczenie w tym zakresie – mówi dyrektor Krakowski.
Kędzierska jest absolwentką Wydziału Artystycznego UMCS. W latach 1998–2006 była dyrektorem Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku (z tego miasta pochodzi marszałek województwa Jarosław Stawiarski – dop. red.). Od 2007 roku jest zatrudniona w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie nie zajmowała się już zagadnieniami z zakresu kultury. Pracowała m.in. Departamencie Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, Departamencie Europejskiego Funduszu Społecznego czy Departamencie Zdrowia i Polityki Społecznej. Na początku tego roku została powołana na stanowisko Rzecznika Funduszy Europejskich.
Dopytujemy, czy jej kandydatura jest brana pod uwagę w przypadku wicedyrektorskiej funkcji w CSK. – Na razie przyglądam się temu, jak pracownicy wykonują swoje obowiązki. To, kto będzie zastępcą dyrektora jest sprawą otwartą. Biorę pod uwagę także panią Wybacz, musi tylko wrócić ze zwolnienia – odpowiada Krakowski.
Odchodząc ze stanowiska Piotr Franaszek zapowiadał, że jego następca w najbliższych miesiącach będzie realizował ustalony przez niego repertuar. – Część być może nie zostanie zrealizowana. Mamy problem z niektórymi zaplanowanymi wydarzeniami, które nie mają odzewu ze strony publiczności. Nie możemy grać do pustych foteli – przekonuje Krakowski.
Nowy dyrektor zaplanował już także jedno z nowych wydarzeń. Chodzi o koncert „Żeby Polska była Polską” określanego mianem „barda PiS” Jana Pietrzaka.
– Odbędzie się on najprawdopodobniej na początku maja, trwają ostatnie rozmowy. Jan Pietrzak to zacny artysta, nestor polskiej sceny, a możliwości jego kalendarza są takie, że mógłby przyjechać do nas w tym terminie – dodaje tymczasowy dyrektor CSK.
Zarząd województwa w najbliższym czasie planuje ogłosić konkurs na dyrektorskie stanowisko w największej instytucji kultury w województwie. Marszałek Jarosław Stawiarski mówił nam niedawno, że przygotowania do rozpoczęcia związanej z tym procedury mogą ruszyć w kwietniu.