- W trakcie zimowej przerwy będziemy starali się zainteresować prywatne firmy dołączeniem do systemu - mówi Marcin Dąbrowski, rzecznik Nextbike Polska.
I przywołuje przykład Warszawy, gdzie galerie handlowe na swój koszt postawiły przy swoich obiektach stacje systemu nazwanego tam Veturilo. Stacja stojąca przy centrum handlowym Arkadia jest trzecią w stolicy pod względem popularności.
- Są też firmy, które nie tylko opłacają stacje przy biurowcach, ale też wykupują pracownikom abonamenty, dzięki którym mają darmowe nie 20 minut, ale np godzinę - mówi Dąbrowski. Przykłady to biurowce Orange i PLL LOT. Rzecznik Nextbike zapowiada, że oferta współpracy ma trafić do lubelskich firm już teraz, żeby urządzenia zamówić na tyle wcześnie, by udało się rozbudować system jeszcze przed końcem zimowej przerwy.
Przerwa ma potrwać do końca marca. Miasto wymaga, by system wznowił działalność 1 kwietnia. Do tego dnia Ratusz nie dokupi jeszcze nowych wypożyczalni i jednośladów, nastąpić ma to już w trakcie sezonu. Na co można liczyć od miasta?
5 nowych stacji
Na razie w projekcie miejskich wydatków mowa jest tylko o 5 nowych stacjach i 50 rowerach finansowanych w ramach budżetu obywatelskiego. Odzwierciedlenia w postaci liczb nie znalazły jeszcze wcześniejsze deklaracje prezydenta, że w przyszłym roku miasto podwoi zarówno liczbę wypożyczalni (teraz jest ich 40) jak i samych rowerów (obecnie jest 400). Ratusz tłumaczy, że projekt budżetu nie jest jeszcze ostateczny i że słowa dotrzyma.
Tymczasem od wczoraj na ulicach nie ma już ani jednego roweru, wymontowane zostały też elektroniczne terminale, a w ich miejsce wstawiono tablice z informacją o przerwie zimowej. Teraz w magazynie jednoślady będą poddane konserwacji i naprawom. - Tych napraw nie będzie dużo, bo rowery były używane dość krótko - mówi Dąbrowski.
Krótko, ale intensywnie
W ciągu 2,5 miesiąca do systemu zapisało się ponad 22 tys. osób. Operator odnotował 128 tys. wypożyczeń, średnio co 47 sekund, a w październiku nawet co 39 sekund. Rekordzista pobierał rower 354 razy, sześć innych osób przekroczyło liczbę 200 wypożyczeń.
Większość ludzi starała się zmieścić w darmowych 20 minutach: średni czas korzystania to 18 minut i 42 sekundy, a średni dystans 1,5 km. Najpopularniejszą stacją była ta przy Krakowskim Przedmieściu.