W policyjnej izbie zatrzymań w Rykach trzeźwieją czterej mężczyźni. Są, podejrzewani o to, że jechali samochodem, który zabił dwie osiemnastolatki.
Dziewczyny zginęły wczoraj w Swatach pod Rykami. Szły poboczem. Kierowca volkswagena golfa, który w nie uderzył zatrzymał się dopiero po przejechaniu około 200 metrów. Zostawił samochód i uciekł.
Policyjny pies poprowadził od samochodu do zabudowań w tej samej wsi.
(er)