Kilkadziesiąt płatnych miejsc postojowych wyznaczyli miejscy urzędnicy w centrum. Parkingi stworzyli tam, gdzie kierowcy parkowali, udając, że nie widzą zakazu.
Znaki informujące o płatnym postoju pojawiły się dwa dni temu. Z nowych miejsc najbardziej ucieszą się ci, którzy chcą zostawić auto w bezpośrednim pobliżu Krakowskiego Przedmieścia. Właśnie tam miasto wyznaczyło płatne parkingi. - To miejsca, w których wcześniej obowiązywał zakaz parkowania - tłumaczy Anna Adamiak z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - A dokładnie ulice, na których ten zakaz był nagminnie łamany. Tyle że Straż Miejska wcale nie mogła sobie poradzić z tym problemem. Dlatego postanowiliśmy usankcjonować te parkingi - dodaje.
O zorganizowanie płatnego postoju prosili też właściciele pałacu Parysów przy pl. Wolności. Klienci odwiedzający ten kompleks sklepów również mieli problemy ze znalezieniem wolnego miejsca do parkowania.